Pudzianowski zdradził plany na przyszłość! "Czas wracać do normalności"
Krystian Pudzianowski (1-1, 1 KO) powoli wraca do zdrowia po porażce z Piotrem Szeligą (1-0, 1 KO) na gali FEN 28. Zawodnik poinformował za pośrednictwem Instagrama, że zamierza poświęcić najbliższy czas na rehabilitację, by jak najszybciej wrócić do treningów.
Pudzianowski wydawał się być faworytem starcia z Szeligą. Przed walką zapowiadał, że może mu zabraknąć kondycji, lecz na pewno nie zabraknie mu serca do walki. Nie mógł jednak w pełni pokazać sportowego zacięcia, bo z rywalizacji wykluczyła go kontuzja kolana. Zawodnik nie wyszedł do trzeciej rundy.
"Trener Anzor Azhiev podjął decyzję, że zdrowie jest najważniejsze i poddał walkę. W tym starciu przegrałem ze sobą i z kontuzją. Biorę to na klatę i wrócę silniejszy” - zapowiedział Pudzianowski dzień po walce.
Teraz zawodnik potwierdził, że nie zamierza zmieniać planów. Zamieścił na Instagramie zdjęcie z rehabilitacji z wymownym podpisem.
"Powoli się sklejamy i naprawiamy. Czas wracać do normalności i treningów. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Szybka rehabilitacja i wracamy do roboty, hejka!" - napisał.
Również prezes organizacji FEN Paweł Jóźwiak zapewnił, że zamierza kontynuować współpracę z Pudzianowskim.
- Jesteśmy dogadani na dłużej - powiedział w rozmowie z "Super Expressem". - Nikogo nie skreślam. Krystian przyszedł do organizacji w trudnym momencie, pomógł nam i my też w niego wierzymy. Na pewno wnioski zostaną wyciągnięte i jedziemy dalej - dodał.
Walka z Szeligą była drugą w karierze Pudzianowskiego. Pierwsze starcie odbył w organizacji FFF. W grudniu 2019 roku pokonał Radosława Słodkiewicza (0-1).
Przejdź na Polsatsport.pl