Pech napastników Legii. Dwie poważne kontuzje

Vamara Sanogo i Jose Kante z Legii Warszawa nie mogą narzekać na nadmiar szczęścia. W ostatnich dniach obaj odnieśli poważne kontuzje - Sanogo podczas treningu po wygranym meczu ze Śląskiem Wrocław doznał urazu ścięgna Achillesa, natomiast Kante skręcił staw skokowy.

Według informacji „Przeglądu Sportowego” oznacza to półroczną przerwę. To dramat piłkarza z Francji, który dopiero niedawno wyleczył się po zerwaniu więzadła krzyżowego kolana. Oznacza to, że, poza krótkim powrotem na murawę, będzie leczył się od lipca 2019 roku (przynajmniej) końca roku 2020. Teraz 25-letniego zawodnika czeka operacja.

Z kolei Kante w trakcie meczu ze Śląskiem skręcił staw skokowy. Jego czeka znacznie krótsza przerwa - do sześciu tygodni. Oznacza to jednak, że w tym sezonie PKO BP Ekstraklasy obaj już nie zagrają. Do dyspozycji trenera Aleksandara Vukovicia pozostają jeszcze Czech Tomas Pekhart oraz młody Maciej Rosołek.

Legia weźmie bramkarza z ligi tureckiej? Jest zainteresowanie.

W tym sezonie Sanogo pojawił się na murawie zaledwie trzykrotnie. W dwóch ligowych meczach strzelił jednego gola (w spotkaniu z Arką Gdynia). Znacznie częściej grał Kante, który zanotował aż 27 występów. Zdobył w nich 13 bramek i zanotował cztery asysty.

Sanogo trafił do Legii z Zagłębia Sosnowiec. Wcześniej był zawodnikiem Nuneaton Town, Fleetwood Town czy rezerw FC Metz. Kante był natomiast piłkarzem Wisły Płock, Górnika Zabrze czy AEK Larnaka. W międzyczasie był wypożyczony do hiszpańskiego Gimnastic Tarragona.

Serwis Transfermarkt.de wycenia Sanogo na 300 tys. euro, natomiast Kante na 600 tys. euro.

W tabeli PKO BP Ekstraklasy Legia zajmuje obecnie pierwsze miejsce.