EBL: Zmiana na ławce trenerskiej Anwilu

Milicic był szkoleniowcem Anwilu od 2015 roku. Dwukrotnie zdobył mistrzostwo Polski (2018-19) i Superpuchar Polski (2017 i 2019). W minionym sezonie, zakończonym przedwcześnie w marcu z powodu pandemii koronawirusa, sięgnął z włocławskim zespołem po Puchar Polski.

 

"O zmianie szkoleniowca zdecydował cały szereg drobnych spraw, dla nas jednak ważnych. Finanse nie były najważniejsze, chcę to podkreślić z całą mocą. Złożyłem konkretną propozycję Igorowi, ale nigdy nie doszło do szczegółowych rozmów. Trener Mihevc nie był jedyna opcją. Dla mnie ważne było, by nowy szkoleniowiec miał dobra orientację w realiach polskiej ligi. I Słoweniec spełnia ten warunek. Pokazał w Toruniu dobry warsztat, a u nas będzie miał pole, żeby się wykazać i rozwijać" – powiedział PAP Lewandowski.

 

42-letni Mihevc pracował z toruńskimi "Twardymi Piernikami" w latach 2017-19. Zdobył wicemistrzostwo kraju w 2019 r., po pasjonującej walce z Anwilem i porażce 3-4 w finale play off), oraz ligowy brąz w 2018, a także Puchar Polski i Superpuchar Polski także w 2018. W ostatnim sezonie nie pracował.

 

Prezes Anwilu przyznał, że teraz klub zabiera się ostro do pracy – przygotowań do sezonu i budowania składu.

 

"Czeka nas trudny sezon, z wieloma niewiadomymi, pandemią, która się nie skończyła i ma przełożenie na finansowanie klubów i sprawy sportowe. Więcej pytań niż pewników, a czasu coraz mniej, bo nowy sezon startuje już pod koniec sierpnia. Zabieramy się ostro do pracy. W najbliższych dniach będziemy informować o transferach" – dodał.

 

Milicic na oficjalnej stronie klubu z Włocławka wyraził podziękowanie wobec wszystkich, z którymi pracował.

 

"Razem z moim sztabem i całym klubem osiągnęliśmy coś wyjątkowego. I nie mam tu na myśli tylko trofeów czy medali, mam na myśli odrodzenie boomu na koszykówkę we Włocławku. Z tego będę zawsze wyjątkowo dumny" - przyznał.

Przejdź na Polsatsport.pl