Serie A: Juventus gra z Lecce i może uciec rywalom
Lider włoskiej ekstraklasy piłkarskiej Juventus Turyn podejmie w piątkowym meczu 28. kolejki zagrożone spadkiem Lecce i może powiększyć przewagę nad rywalami. W środę punkty straciły wicelider Lazio Rzym i trzeci w tabeli Inter Mediolan.
Na 11 kolejek przed zakończeniem sezonu drużyna, której bramkarzem jest Wojciech Szczęsny, prowadzi z dorobkiem 66 punktów. Już o cztery wyprzedza Lazio, a o osiem Inter.
Rywale "Starej Damy" mają za sobą nieudaną środę. W minionej kolejce Inter zaledwie zremisował u siebie z Sassuolo 3:3, a Lazio przegrało w Bermago z imponująca w ofensywie, czwartą w tabeli Atalantą 2:3, choć prowadziło już 2:0.
"Ta porażka komplikuje nam drogę do tytułu” - przyznał trener Lazio Simone Inzaghi.
Szkoleniowiec żałował, że po przerwie spowodowanej pandemią jego zespół zmierzył się już teraz z bardzo silną drużyną z Bergamo.
"Nie przegraliśmy poprzednio 21 meczów, ale Atalanta była jednym z "najgorszych" przeciwników, z jakimi mogliśmy się zmierzyć po wznowieniu sezonu. Teraz musimy odzyskać energię i upewnić się, że zawodnicy wrócili do pełni sił" - dodał trener Lazio.
W sobotę jego zespół podejmie 13. w tabeli Fiorentinę. Drużyna bramkarza Bartłomieja Drągowskiego zremisowała trzy ostatnie mecze.
Natomiast Inter w niedzielę zagra na wyjeździe z siódmą obecnie Parmą, podbudowaną niedawnym wyjazdowym zwycięstwem 4:1 nad Genoą.
Juventus będzie zdecydowanym faworytem piątkowej potyczki z 18. Lecce, ale przestrogą dla gospodarzy powinien być wynik jesiennego meczu obu drużyn. 26 października "Stara Dama" zaledwie zremisowała na wyjeździe 1:1. To jeden z trzech remisów Juventusu, który ma na koncie też trzy porażki, w obecnym sezonie Serie A.
Zobacz także: Właściciel Napoli: Klauzula za Milka? Blisko 100 milionów euro!
Wszystkie spotkania w tej serii z udziałem trzech czołowych zespołów ligi rozpoczną się o godz. 21.45.
Czwarta Atalanta zagra w niedzielę o 19.30 na wyjeździe z Udinese Łukasza Teodorczyka.
Dla mieszkańców Bergamo ostatnie miesiące były koszmarem w związku z pandemią koronawirusa, ale piłkarze Atalanty dają im promyk radości swoimi sukcesami. Drużyna jest już w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, a w Serie A zajmuje pozycję gwarantującą występ w kolejnej edycji Champions League.
W 27 meczach zawodnicy Atalanty zdobyli aż 77 bramek, 25 więcej niż... lider.
"Nasz styl gry zawsze prowadzi do strzelania goli" - przyznał argentyński piłkarz tej drużyny Alejandro "Papu" Gomez.
Do "polskiego" meczu dojdzie w niedzielę w Neapolu, gdzie o 19.30 miejscowy zespół Piotra Zielińskiego i Arkadiusza Milika - obecnie szósty w Serie A - zagra z przedostatnim SPAL Ferrara, czyli drużyną Thiago Cionka, Bartosza Salamona i Arkadiusza Recy.
Przejdź na Polsatsport.pl