Legenda Liverpoolu zakończyła pracą trenerską w Australii
Robbie Fowler, były piłkarz reprezentacji Anglii oraz m.in. Liverpoolu i Manchesteru City, zakończył pracę w roli trenera Brisbane Roar. Australijski klub uzasadnił rozstanie pandemią koronawirusa.
- Chciałbym podziękować klubowi za współpracę, a kibicom Brisbane Roar za ich ciepłe przyjęcie i wsparcie dla zespołu i mojej osoby. Jestem dumy z tego, co osiągnęliśmy – stwierdził Fowler w komunikacie.
W momencie przerwania rozgrywek ligi australijskiej jego podopieczni zajmowali czwarte miejsce w tabeli. Ze względu na koronawirusa sezon wstrzymano, a Fowler już wiele tygodni temu wrócił do najbliższych do Anglii.
- Jesteśmy rozczarowani, że pandemia wywróciła nasz wspólny projekt do góry nogami, ale w pełni rozumiemy, że rodzina jest najważniejsza w tych trudnych czasach - przyznał wiceprezes klubu Chris Fong.
Fowler do pracy w Brisbane Roar już nie wróci. Zgodnie z obowiązującymi przepisami każda osoba przybywająca do Australii z zagranicy musi przez 14 dni przebywać w izolacji. Sezon piłkarski ma zostać wznowiony 16 lipca, ale bez kibiców na trybunach.
Urodzony w Liverpoolu 45-letni dziś Fowler większość kariery spędził w klubie z tego miasta. Na Wyspach grał także m.in. w Leeds United, Manchesterze City, Cardiff City. Później przeniósł się do Australii, gdzie występował w latach 2009-2011. Piłkarską karierę zakończył w 2012 roku w tajskim zespole Muangthong United, którego przez krótki czas był także grającym trenerem. W reprezentacji Anglii wystąpił 26 razy i zdobył osiem bramek.