Heynen znów zaskoczył. Kilku siatkarzom opadły szczęki (WIDEO)
Reprezentacja Polski siatkarzy rozpoczęła w poniedziałek drugą część zgrupowania w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich w Spale. Już podczas pierwszego spotkania całej grupy trener Vital Heynen dał znać, że nudno nie będzie. Nietypowy pomysł selekcjonera tak zaskoczył zawodników, że kilku z nich wręcz odebrało mowę. Sprawy w swoje ręce musiał wziąć kapitan Michał Kubiak. (wideo: Polska Siatkówka)
Po przywitaniu się z reprezentantami Polski trener Heynen wygłosił krótką przemowę. Rozpoczął ją od słów:
- To jest efekt moich przemyśleń. To wy zdecydujecie, jak będziemy trenować przez najbliższe dwa tygodnie. Proszę Was o przygotowanie programu, ale decyzja musi być zespołowa.
Na twarzach siatkarzy zaczęło się malować niedowierzanie, zrobili wielkie oczy i długo nic nie mówili. Prawdopodobnie byli przekonani, że selekcjoner ich "wkręca" i zaraz wybuchnie śmiechem. Nic z tych rzeczy. Traner rozwiesił na tablicach tabele, po czym zaczął tłumaczyć:
- Jeżeli ktoś napisze FI, będzie to znaczyć, że chce zajęć fitness. Zapisujesz to i trenujesz w siłowni obok hali. Jeżeli chcesz treningu kardio, piszesz CA. Jeżeli chcesz uczestniczyć w innych aktywnościach, piszesz TA. Hasła Barbecue chyba się muszę wyjaśniać.
A jeżeli chcecie wolne, proszę napisać Free.
Hit transferowy w II lidze siatkarzy! Były gracz Aluronu wrócił do dawnego klubu
Po ostatnich słowach Belga po sali nareszcie rozniósł się głośny śmiech, zamurowanych siatkarzy najwyraźniej odblokowało. Michał Kubiak natychmiast sięgnął po flamaster i napisał: Free. To była jego odpowiedź żartem na żart. Siatkarze byli bowiem gotowi do treningu.
- Lubimy trenować, nie spotkaliśmy się tutaj towarzysko. Chcemy dobrze wykorzystać ten czas, po to tutaj przyjechaliśmy - mówił później Grzegorz Łomacz.
Doświadczony siatkarz opuścił MKS Będzin
Przemowę do zawodników wygłosił także Kubiak:
- Ustalmy tak: codziennie siłownia, ale jeżeli ktoś będzie potrzebował np. treningu w hali, by poprzyjmować, pozagrywać, to wpisuje to w indywidualnym planie - mówił kapitan. Sprzeciwu nie było.
- Bardzo szybko doszliśmy do porozumienia, Michał wszystko pozapisywał i... będziemy sobie trenować - podsumował Łomacz.
