Grabka: Nie lubię się usprawiedliwiać. Nie mogłyśmy poradzić sobie na siatce
- Jestem taką zawodniczką, że nie lubię się usprawiedliwiać, więc uważam że to, co wychodziło z moich rąk, to tylko i wyłącznie moja wina - mówiła rozgrywająca Alicja Grabka po drugim meczu siatkarek przeciwko reprezentacji Czech (3:2).
Krzysztof Wanio: Dziś jako rozgrywające miałyście taki kłopot, że te piłki były trochę gorzej dostarczane po przyjęciu. Czym to skutkowało dla ciebie?
Alicja Grabka: Jestem taką zawodniczką, że nie lubię się usprawiedliwiać, więc uważam że to, co wychodziło z moich rąk, to tylko i wyłącznie moja wina. Było ciężko, bo nie mogłyśmy sobie poradzić na siatce tak, jakbyśmy chciały. Cieszę się. że jednak odwróciło się to na naszą korzyść i mecz skończył się pozytywnie.
Czeszki to taki zespół, że one dokładnie grają słabością przeciwnika...
Uważam, że Czeszki warto pochwalić za grę w defensywie, bo wyciągały naprawdę niesamowite piłki i wykorzystały to, że nasza gra nie wyglądała tak, jak w czasie pierwszego meczu. One na pewno też zagrały dużo lepsze spotkanie.
Jak ci się pracowało przez cztery tygodnie w Szczyrku?
Na pewno trudno było wrócić, bo większość z nas pierwszy raz raz miała tak długą przerwę od siatkówki i siłowni. Był to ciężki okres, a zwłaszcza pierwszy tydzień, gdzie nie mogłyśmy skakać, raczej grałyśmy w plażówkę, a tych rzeczy za bardzo na co dzień nie wykorzystujemy. Myślę, że przepracowałyśmy bardzo ciężko te cztery tygodnie i zrobiłyśmy kawał dobrej roboty. Jesteśmy młodym zespołem, a sądzę, że fajnie to wyglądało na boisku.
Wybierasz się na plażowe turnieje w ramach klubowych obowiązków? Szkoda też, że ostatni sezon w Legionovii nie miał puenty, że został urwany na rundzie zasadniczej.
Bardzo szkoda, że nie zdołałyśmy dokończyć tego sezonu, bo uważam że byłyśmy w stanie wyciągnąć nawet medal. Może Chemik i Rzeszów były poza naszym zasięgiem, ale uważam że z ŁKS-em i Budowlanymi mogłyśmy o niego powalczyć. Nie wiem czy załapię się do składu na turniej plażowy, ale jeśli tak - na pewno bardzo chętnie zagram.
Cała rozmowa z Alicją Grabką w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl