Legia i Lech walczą o napastnika? Mikael Ishak na celowniku

Zdaniem „Przeglądu Sportowego” Mikael Ishak znajduje się na listach skautów Legii Warszawa i Lecha Poznań. Ishak to 27-letni Szwed, który od 2017 roku był piłkarzem niemieckiego FC Nurnberg. Klub z Norymbergi w tabeli 2. Bundesligi zajął dopiero czternaste miejsce i będzie musiał walczyć o utrzymanie w lidze. Dla Szweda to jednak bez znaczenia, bo od 1 lipca napastnik stał się wolnym piłkarzem.

Iwańczyk: Legia jak Bayern, nie przepuści żadnej okazji. 

Na tej samej zasadzie trzy lata temu poznaniacy pozyskali Christiana Gytkjaera, który rozwiązał kontrakt z TSV 1860 Monachium (także grającym w 2. Bundeslidze). Teraz Gytkjaer opuszcza Poznań, a Kolejorz poszukuje jego następcy. Napastnika szuka także Legia, która snajperów ma kilku, ale na tej pozycji wciąż poszukuje kolejnych zawodników.

Przy nazwisku Ishaka pojawia się jednak znak zapytania. Od listopada 2019 do maja 2020 roku piłkarz nie rozegrał ani jednego spotkania. Łącznie pojawił się na murawie jedenastokrotnie, strzelając tylko jedną bramkę. Wcześniej, w sezonie 2017/2018, strzelił za to 12 goli i miał osiem asyst.

"Ishak to jeden z najlepszych napastników 2. Bundesligi w ubiegłym sezonie" – mówił w lipcu 2018 roku Polak Dominik Steczyk, który nie miał szans w rywalizacji ze starszym kolegą i ostatecznie opuścił Nurnberg. 

Klasyk w Poznaniu, Legia może zostać mistrzem. 

Ishak to doświadczony zawodnik, mający na koncie cztery występy w seniorskiej reprezentacji Szwecji (zdobył nawet bramkę w spotkaniu z Estonią). Występował także w niemieckim FC Koln, włoskich Parmie i Crotone, szwajcarskim St. Gallen czy duńskim Randers.

Serwis Transfermarkt.de wycenia go na ponad milion euro.