PKO Ekstraklasa. Artur Skowronek: Chcemy jak najszybciej zrealizować nasz cel
Piłkarze Wisły Kraków w piątek mogą zapewnić sobie utrzymanie w ekstraklasie. Muszą zdobyć minimum punkt w spotkaniu z ŁKS w Łodzi i liczyć na potknięcie Arki Gdynia w starciu z Koroną w Kielcach. - To nas napędza, bo chcemy jak najszybciej zrealizować nasz cel – powiedział trener Artur Skowronek.
Wisła zajmuje obecnie trzynaste miejsce w tabeli z dorobkiem 41 punktów. Jeśli wygra w Łodzi ze zdegradowanym już ŁKS, to do utrzymania wystarczy jej remis w drugim piątkowym spotkaniu Arki z Koroną. W przypadku remisu z ŁKS konieczna będzie porażka gdynian w Kielcach.
Trener Skowronek zapewnia, że jego podopieczni koncentrują się przede wszystkim na wykonaniu swojej roboty, a w miarę bezpieczna przewaga punktowa nad strefą spadkową nie spowoduje braku koncentracji.
- Mamy bardzo świadomych piłkarzy, wszyscy wiedzą, jak cienka jest granica pomiędzy zwycięstwem i porażką. Dzisiaj rzeczywiście jesteśmy w komfortowej sytuacji wyjściowej, jeśli chodzi o realizację naszego celu. Chcemy go osiągnąć jak najszybciej i to nas napędza – zapewnił.
Zobacz także: Klasyk w Poznaniu, Legia może zostać mistrzem
Skowronek w ostatnich meczach będzie miał ograniczone pole manewru, gdyż stracił dwóch kluczowych piłkarzy. Nie osiągnięto porozumienia w sprawie przedłużenia kontraktu ze środkowym obrońcą Hebertem. Z kolei środkowy pomocnik Gieorgij Żukow naderwał mięsień przywodziciela, co wyklucza go z gry do końca sezonu.
- Nie ma co już rozmawiać o Hebercie, nie ma go dzisiaj z nami. Dziękujemy mu, że podjął wyzwanie i pomógł nam wyjść z trudnej sytuacji – powiedział Skowronek, który nie wykluczył opcji, że Brazylijczyk mógłby wrócić do Wisły za pół roku, gdy wygaśnie jego kontrakt z japońskim klubem JEF United Ichihara.
W Łodzi lista nieobecnych będzie znacznie dłuższa, bo zabraknie Jakuba Błaszczykowskiego, Pawła Brożka, Vukana Savicevica, Łukasza Burligi i Michała Maka. Być może w kadrze na to spotkanie znajdą się wracający po kontuzjach Krzysztof Drzazga i Kamil Wojtkowski. Po pauzie za kartki do dysozycji trenera będzie prawy obrońca David Niepsuj.
W ostatnich dniach w Wiśle dokonują się zmiany organizacyjne. 1 lipca piłkarska spółka przejęła od TS Wisła Akademię Piłkarską, a to oznacza przejęcie odpowiedzialności za cały proces szkolenia młodzieży. Jej dyrektorem został Krzysztof Kołaczyk, który od kilku miesięcy przygotowywał się do tej roli.
Władze Wisły podpisały także umowę z Urzędem Marszałkowskim Województwa Małopolskiego. Dzięki temu w Małopolskiej Szkole Gościnności w Myślenicach zostaną utworzone klasy sportowe, gdzie będą mogli się uczyć młodzi piłkarze Wisły. Szkoła ta znajduje się w bliskim sąsiedztwie bazy treningowej "Białej Gwiazdy".
Krakowski klub dokonał też pierwszego transferu. Trzyletni kontrakt podpisał Tafara Alexander Madembo. Ten 16-letni lewoskrzydłowy grał ostatnio w zespole Centralnej Ligi Juniorów Escoli Varsovia. Nowy wiślak urodził się w Warszawie, ale jest obywatelem Polski i Zimbabwe.
Wisła podjęła też decyzję, że po półrocznym wypożyczeniu do Bruk-Betu Termaliki Nieciecza powróci Marcin Grabowski. 20-letni lewy obrońca w barwach pierwszoligowca rozegrał osiem spotkań.
Piątkowy mecz w Łodzi rozpocznie się o godzinie 18. W dwóch spotkaniach tego sezonu pomiędzy tymi drużynami lepsza była "Biała Gwiazda" wygrywając 4:0 w Krakowie i 4:2 na wyjeździe.
Przejdź na Polsatsport.pl