Spiridonow przeniósł się do Grecji? Zamieścił i... usunął tweeta
Jeden z najbardziej kontrowersyjnych siatkarzy Aleksiej Spiridonow podpisał kontrakt z greckim Olympiakosem Pireus - poinformowała rosyjska agencja prasowa TASS.
- Umowę zawarłem dziś [w czwartek - przyp. red.], w dzień urodzin mojej córki, więc to dla nas podwójne święto. Olympiakos to najbardziej utytułowany klub w Grecji, który zawsze walczy o najwyższe cele i mam nadzieję, że mu w tym pomogę. Liczę na to, że już w sierpniu będę mógł dołączyć do zespołu - cytowała słowa siatkarza agencja.
O nawiązaniu współpracy z klubem napisał również sam siatkarz w czwartek rano na Twitterze, jednak po kilku godzinach... usunął wpis.
Zobacz też: Sensacyjne doniesienia z Włoch. Siatkarskie rozgrywki czeka lockdown?!
Przenosiny do Grecji byłyby pierwszym transferem siatkarza poza Rosję. Poprzednio grał w barwach Uralu Ufa, czy Zenitu Kazań, z którym sięgnął po dwa mistrzostwa Rosji i zwycięstwa w Lidze Mistrzów. Z jego pomocy korzystała też Iskra Odincowo, Fakieł Nowy Urengoj i Jenisiej Krasnojarsk.
Z reprezentacją Spiridonow zdobył złoto mistrzostw Europy w 2013 roku i dwa razy triumfował w Lidze Narodów. Sukcesy Rosjanina bledną jednak przy jego zachowaniu, bo zawodnik zasłynął z wielu kontrowersyjnych - i jednocześnie negatywnych - momentów. Nikomu chyba nie trzeba przypominać sytuacji, gdy w formie cieszynki "strzelał" do kibiców. Atakował też Polaków w mediach społecznościowych, wyzywając ich od "pszeków", a rok temu posunął się do obrażenia Karola Kłosa, też w internecie. Jak przyznał, miał ofertę z polskiego klubu, ale odmówił, bo "nienawidzi tego kraju".
Przejdź na Polsatsport.pl