MP juniorów oraz juniorek w siatkówce. Drugi dzień zmagań za nami
W Kaliszu oraz w Dębicy trwają siatkarskie mistrzostwa Polski - odpowiednio juniorek oraz juniorów. Za nami drugi dzień rywalizacji. Prezentujemy relacje oraz wyniki poszczególnych konfrontacji.
Mistrzostwa Polski Juniorek 2020 – Dzień 2.
Czwartek był drugim dniem rywalizacji podczas mistrzostw Polski juniorek, które odbywają się w Kaliszu. Na inaugurację GKS Wieżyca 2011 Stężyca pokonała bardzo pewnie ŁKS Siatkówkę Żeńską Szkołę Gortata Łódź 3:0. Drugie zwycięstwo na swoim koncie zapisały natomiast gospodynie turnieju - Energa MKS SMS Kalisz, które zwyciężyły bez straty seta przeciwko Elite Volley Kraków 3:0. Pierwszą wygraną podczas zawodów odniosła z kolei LTS Legionovia Legionowo, która wygrała z UKS Chemikiem SMS Olsztyn 3:0. Legionowianki zachowały, dzięki temu szanse na awans do najlepszej czwórki. W ostatnim starciu dnia Łaskovia Łask wygrała z Enea Energetyk Poznań 3:1 i zapewniła sobie już miejsce w półfinale. Sponsorem turnieju jest PKN ORLEN.
W pierwszym czwartkowym meczu spotkały się drużyny ze Stężycy oraz Łodzi. Pierwszy zespół walczył o być albo nie być w tym turnieju, bowiem na inaugurację przegrał z Energą MKS SMS Kalisz 0:3. Łodzianki natomiast po zaciętym pięciosetowym boju pokonały krakowski zespół 3:2. We wszystkich trzech setach od początku do końca warunki gry dyktowały podopieczne Dawida Michora. Ręki w ataku nie zwalniała wspomniana Julia Orzoł oraz Gabriela Lendzioszek.
– Nasz zespół wczoraj nie pokazał, tego co potrafi. Na pewno ten czwartkowy mecz był meczem o przysłowiowe życie. Pokazałyśmy w końcu na co nas stać. Moim zdaniem na wczorajsze spotkanie „nie dojechałyśmy”. Dziewczyny z Kalisza zawiesiły bardzo wysoko poprzeczkę. Cieszę się, że dzisiaj udało się nam podnieść. Wiemy, że każde spotkanie będzie trudne i wymagające. Do tego zdajemy sobie sprawę z tego, że możemy liczyć, tylko i wyłącznie na siebie. Stawiamy na siebie i swoją grę – powiedziała Julia Gliwa, przyjmująca GKS Wieżyca 2011 Stężyca i MVP czwartkowego spotkania.
Drugi mecz w sesji porannej rozegrały drużyny Energa MKS SMS Kalisz oraz Elite Volley Kraków. Spotkanie z wysokiego "c" rozpoczęły gospodynie 7:0. Świetnie atakowały oraz dość mocno zagrywały. Drużyna gości próbowała odpowiedzieć blokiem 8:14. Jednak to Energa MKS SMS do końca kontrolowała grę, wygrywając pewnie 25:15. Druga odsłona spotkania była dużo bardziej wyrównana i zacięta. Do połowy partii nieco lepiej na parkiecie spisywały się podopieczne Dariusza Pomykalskiego. Jednak końcowa faza tego seta należała już do zespołu z Kalisza 25:22. Elite Volley walczył do końca. Robił, co mógł aby dotrzymać kroku gospodyniom. Dobre spotkanie rozgrywała Karolina Drużkowska 15:18 i 18:19. Końcówka trzeciego seta była zacięta, ale ostatecznie grę nerwów lepiej wytrzymały kaliszanki 25:19.
– Na razie nie mówimy o medalach. Chcemy na początek wygrać wszystkie mecze w swojej grupie. Takie są nasze założenia na ten moment. Skupiamy się na tym, co przed nami. Nie wybiegamy myślami do tego, co będzie się działo w sobotę, czy niedzielę. Naszą największą siłą jest to, że jesteśmy drużyną. Jest nas czternaście w zespole i wzajemnie się wspieramy. Niezależnie, kto wchodzi na boisko. Za każdym razem dajemy z siebie sto procent. To przekłada się na wyniki. Myślę, że mamy w sobie też coś takiego, jak "mądrość drużyny". Mimo, że na tablicy wyników jest różny wynik, to my skupiamy się, tylko i wyłącznie na swojej grze. Czego nam można życzyć? Zdrowia, wytrwałości i jak najlepszej postawy w kolejnych meczach – wyznała Natalia Ciesielska, kapitan Energa MKS SMS Kalisz.
W drugiej części dnia po przeciwnych stronach siatki stanęły zespoły z Olsztyna i Legionowa, które poniosły porażki na inaugurację turnieju. Zwycięzca tego spotkania zachował jeszcze szanse na awans do półfinału zawodów. Pierwszą partię spotkania od początku do końca pod swoje dyktando rozegrały siatkarki LTS Legionovii. W ataku bardzo dobrze spisywała się Agata Plaga oraz Maria Woźniak 25:19. Drugi set był kopią pierwszego. Podopieczne Pawła Kowala bardzo szybko narzuciły rywalkom swój rytm gry. Olsztynianki natomiast nie wystrzegały się prostych błędów 14:19, choć na duże słowa uznania zasługiwała ich gra w obronie. Drużyna z Legionowa pewnie wygrała tę część pojedynku 25:18. Liderką w ataku była Plaga. Ostatnia część spotkania to koncertowa gra legionowianek w każdym elemencie 20:9. Wygraną skutecznym blokiem przypieczętowała Wiktoria Drajer 25:12.
– Po wczorajszej porażce zawodniczki potrzebowały takiego meczu, jak ten dzisiaj. W środę wygraliśmy dość pewnie i zdecydowanie pierwszego seta. Niestety później wróciły demony z tego sezonu. Grało się nam ciężko. Natomiast przeciwnik zagrał bardzo dobrze. Oddajemy też cześć drużynie z Poznania. Zagrała bardzo fajne zawody. Przełknęliśmy porażkę. Nie mówimy, że nic się nie stało, bo jest to turniej, na którym każda porażka, czy zwycięstwo jest istotne. Jednak do każdego kolejnego meczu podchodzimy podobnie. W piątek również będziemy dobrze przygotowani na Łaskovię – podkreślił Paweł Kowal, trener LTS Legionovii.
W ostatnim meczu dnia walkę o drugie zwycięstwo w turnieju stoczyła Łaskovia Łask i Enea Energetyk Poznań. W każdym z czterech rozegranych setów nie brakowało emocji, ale przede wszystkim zaciętej i bardzo efektownej gry, która stała na bardzo wysokim poziomie sportowym. Ostatecznie więcej zimnej krwi w końcówkach zachowały siatkarki Łaskovii, które zwyciężył 3:1 i już teraz z dwoma zwycięstwami na koncie zapewniły sobie awans do półfinału.
– Cieszymy się z wygranej, ale szczerze mówiąc nie pokazałyśmy jeszcze tego, co potrafimy grać. Wiemy, że możemy grać jeszcze lepiej. Ambicje mamy duże i mierzymy wysoko. Spodziewałyśmy się, że rywalki wysoko zawieszą nam poprzeczkę. Nie lekceważymy żadnego przeciwnika. Przegrałyśmy drugiego seta, ale uważam iż wynikało to z naszej dekoncentracji. Później walczyłyśmy o każdą piłkę i wspierałyśmy się na boisku. Dzięki temu zwyciężyłyśmy – zakończyła Martyna Łazowska, rozgrywająca Łaskovii Łask i MVP czwartkowego meczu.
Program i wyniki MP juniorek 2020 w Kaliszu
1 lipca (środa)
Grupa B
Energa MKS SMS Kalisz – GKS Wieżyca 2011 Stężyca 3:0 (25:13, 25:13, 25:17), MVP: Julia Mazur
Elite Volley Kraków – ŁKS Siatkówka Żeńska Szkoła Gortata Łódź 2:3 (25:20, 27:25, 18:25, 21:25, 11:15), MVP: Oliwia Laszczyk
Grupa A
Łaskovia Łask – UKS Chemik SMS Olsztyn 3:1 (25:13, 27:29, 25:14, 25:14), MVP: Ada Filipowicz
Enea Energetyk Poznań – LTS Legionovia Legionowo (15:25, 25:21, 25:19, 25:20), MVP: Martyna Pisarska
2 lipca (czwartek)
Grupa B
GKS Wieżyca 2011 Stężyca – ŁKS Siatkówka Żeńska Szkoła Gortata Łódź 3:0 (25:15, 25:15, 25:19), MVP: Julia Gliwa
Energa MKS SMS Kalisz – Elite Volley Kraków 3:0 (25:15, 25:22, 25:19), MVP: Oliwia Poreda
Grupa A
UKS Chemik SMS Olsztyn – LTS Legionovia Legionowo 0:3 (19:25, 18:25, 12:25), MVP: Agata Plaga
Łaskovia Łask – Enea Energetyk Poznań 3:1 (28:26, 16:25, 25:23, 25:22), MVP: Martyna Łazowska
3 lipca (piątek)
Grupa B
10.00 Elite Volley Kraków – GKS Wieżyca 2011 Stężyca
13.00 ŁKS Siatkówka Żeńska Szkoła Gortata Łódź – Energa MKS SMS Kalisz
Grupa A
16.00 Enea Energetyk Poznań – UKS Chemik SMS Olsztyn
19.00 LTS Legionovia Legionowo – Łaskovia Łask
4 lipca (sobota)
10.00 mecz o 7. Miejsce
13.00 mecz o 5. Miejsce
16.00 I półfinał: I m (grupa A) – II m (grupa B)
19.00 II półfinał: I m (grupa B) – II m (grupa A)
5 lipca (niedziela)
10.00 mecz o 3. miejsce
13.00 mecz o 1. miejsce
Mistrzostwa Polski Juniorów 2020 – Dzień 2.
Czwartek jest drugim dniem mistrzostw Polski juniorów w Dębicy. O tytuł mistrza Polski powalczy osiem najlepszych drużyn. Głównym partnerem wydarzenia i sponsorem reprezentacji młodzieżowych jest PKN ORLEN.
W Dębicy zameldowało się osiem najlepszych ekip z całego kraju: Hemarpol Norwid Częstochowa, UMKS MOS Wola Warszawa, Trefl Gdańsk, AKS V LO Rzeszów, AZS 2020 Częstochowa, Jastrzębski Węgiel, AZS UWM Olsztyn i EKS Skra Bełchatów.
Po pierwszym dniu MP juniorów w Dębicy zwycięstwa na koncie zapisały ekipy Hemarpolu Norwida Częstochowy, Trefla Gdańsk, MOSu Wola Warszawy oraz Jastrzębskiego Węgla.
Grupa A
AZS UWM Olsztyn - ECO-TEAM AZS Stoelzle Częstochowa 2:3 (18:25, 25:21, 25:19, 19:25, 9:15), MVP: Przemysław Kupka
Spotkanie obydwu drużyn miało duży ciężar gatunkowy, ponieważ przegrana w tym starciu którejkolwiek z ekip praktycznie pozbawiała ją szans na medale w turnieju. Obie bowiem pierwszego dnia przegrały swoje mecz. Starcie lepiej rozpoczął zespół z Częstochowy, jednak dwie kolejne partie odwróciły wynik i dały Olsztynowi prowadzenie w spotkaniu. Wprowadzenie na boisko Przemysława Kupki, w czwartej partii zupełnie zmieniło losy tej potyczki. Młody atakujący wziął na siebie ciężar gry i pchnął swój zespół do zwycięstwa. Łącznie najlepszy zawodnik spotkania zdobył 24 punkty, kończąc w ataku 62-procent piłek.
Hemarpol Norwid Częstochowa - Trefl Gdańsk 3:2 (25:23, 25:16, 21:25, 9:25, 15:10), MVP: Mateusz Janus
W meczu Częstochowy z Gdańskiem spotkały się dwa zwycięskie po pierwszym dniu zespoły. Choć na papierze faworytem spotkania była ekipa Trefla – obrońcy tytułu, to siatkówka po raz kolejny sprawiła sporą niespodziankę. Dwie pierwsze odsłony należały do graczy Norwida, jednak zbyt dobry układ meczu, musiał skutkować załamaniem gry. Gdańszczanie znacznie poprawili swoją dyspozycję i sięgnęli po dwie kolejne partie, tym samym przesądzając o drugim tego dnia tie-breaku. Zimny prysznic z czwartego seta (przegranego do 9) obudził z marazmu zawodników Częstochowy, która finalnie wygrała to spotkanie. Była to druga wygrana częstochowian w tym turnieju, znacznie przybliżająca ich do półfinału.
Grupa B
EKS Skra Bełchatów - KS Jastrzębski Węgiel S.A 0:3 (23:25, 18:25, 21:25), MVP: Jakub Czyżowski
Spotkanie EKS Skry Bełchatów i KS Jastrzębskiego Węgla mimo, że było dość wyrównane, to przebiegało tak naprawdę pod pełną kontrolą jastrzębian. Widać było, że Ślązacy grają z dużą swobodą, a dodatkowo dopisuje atmosfera w zespole, co tylko napędzało graczy do jeszcze lepszej siatkówki. Presja w polu serwisowym przynosiła efekty i „pomarańczowi” pewnie zmierzali do zakończenia spotkania. Ostatecznie zamknęli mecz w trzech setach, zapisując tym samym na koncie swoje drugie zwycięstwo w turnieju. Jastrzębski Węgiel jest już pewny gry w półfinale.
MOS Wola Warszawa - AKS V LO Rzeszów 3:1 (19:25, 25:18, 25:16, 25:15), MVP: Piotr Szlęzak
MOS Wola Warszawa potrzebował seta aby w pełni wejść w mecz. Kiedy jednak złapał swój rytm gry pewnie punktował przeciwnika, zwłaszcza trudnymi serwisami, dzięki czemu zainkasował na swoje konto kolejne zwycięstwo. Wygrana MOSu nad AKS V LO Rzeszów przesądziła o składzie półfinalistów z grupy B. Do Jastrzębskiego Węgla dołączył zespół do stolicy i w piątek, te dwie drużyny zmierzą się o pierwsze miejsce w grupie.
Program i wyniki MP juniorów – Dębica 2020:
Środa, 1 lipca:
Grupa A
Hemarpol Norwid Częstochowa - AZS UWM Olsztyn 3:2 (25:21, 18:25, 17:25, 25:15, 15:11)
Trefl Gdańsk - ECO-TEAM AZS Stoelzle Częstochowa 3:0 (25:17, 25:20, 25:19)
Grupa B
MOS Wola Warszawa - EKS Skra Bełchatów 3:0 (25:23, 25:19, 25:8)
AKS V LO Rzeszów - KS Jastrzębski Węgiel S.A 0:3 (20:25, 22:25, 20:25)
Czwartek, 2 lipca:
Grupa A
AZS UWM Olsztyn - ECO-TEAM AZS Stoelzle Częstochowa 2:3 (18:25, 25:21, 25:19, 19:25, 9:15)
Hemarpol Norwid Częstochowa - Trefl Gdańsk 3:2 (25:23, 25:16, 21:25, 9:25, 15:10)
Grupa B
EKS Skra Bełchatów - KS Jastrzębski Węgiel S.A 0:3 (23:25, 18:25, 21:25)
MOS Wola Warszawa - AKS V LO Rzeszów 3:1 (19:25, 25:18, 25:16, 25:15)
Piątek, 3 lipca:
Grupa A
10:00 - Trefl Gdańsk - AZS UWM Olsztyn
13:00 - ECO-TEAM AZS Stoelzle Częstochowa - Hemarpol Norwid Częstochowa
Grupa B
16:00 - AKS V LO Rzeszów - EKS Skra Bełchatów
19:00 - KS Jastrzębski Węgiel S.A - MOS Wola Warszawa
Sobota, 4 lipca:
10:00 - mecz o 7.miejsce
13:00 - mecz o 5.miejsce
16:00 – I półfinał
19:00 – II półfinał
Niedziela, 5 lipca:
10:00 – mecz o 3.miejsce
13:00 – finał MP juniorów
Przejdź na Polsatsport.pl