To mogła być bramka! Fantastyczny strzał Polačka z własnego pola karnego (WIDEO)
W meczu 30. kolejki Fortuna 1 Ligi Podbeskidzie Bielsko-Biała pewnie pokonało Radomiaka Radom 4:2. Jednak ozdobą spotkania nie była żadna z sześciu bramek. Największe wrażenie zrobił strzał bramkarza Podbeskidzia Martina Polačka, który uderzył piłkę z własnego pola karnego i omal nie zdobył gola!
Sytuacja miała miejsce w końcówce spotkania. Rzut rożny wykonywali goście z Radomia. Bramkarz Radomiaka Mateusz Kryczka pofatygował się w pole karne rywali, aby pomóc swoim kolegom w walce o górną piłkę. Dośrodkowanie z rzutu rożnego przechwycił Martin Polaček. Słowacki golkiper postanowił wykopać piłkę w stronę pustej bramki.
Oddanie celnego strzału z takiej odległości jest niezwykle trudne. Jednak bramkarz Podbeskidzia pomylił się dosłownie o centymetry. Kibice zespołu spod Klimczoka docenili odważną decyzję Słowaka. Po strzale skandowali jego nazwisko.
W pomeczowym wywiadzie Polaček mówił, że zdarzyło mu się już kiedyś strzelić podobnego gola. Niemniej jednak gdyby w tej sytuacji padł gol, mielibyśmy do czynienia z sytuacją praktycznie niespotykaną.
Przejdź na Polsatsport.pl