Kto przygarnie Spiridonowa? Grecy jednak zrezygnowali z kontraktu
Aleksiej Spiridonow podzielił się nie tak dawno radosną wiadomością – podpisał kontrakt z Olympiakosem Pireus. Okazało się jednak, że grecki klub wycofał się z tej umowy i rosyjski siatkarz wciąż pozostaje bez pracy.
32-letni siatkarz ogłosił jakiś czas temu w rosyjskich mediach, że podpisał kontrakt na jeden sezon z Olympiakosem Pireus. W poniedziałek odwołał tę informację.
– Umowa z Olympiakosem została zerwana, oni ostatecznie odmówili zawarcia kontraktu. Stało się. Miałem umowę do podpisania pod ręką, były ustne ustalenia. Będziemy nadal szukać nowego klubu – przyznał Spiridonow w rozmowie z RIA Novosti.
Spiridonow przeniósł się do Grecji? Zamieścił i... usunął tweeta
– Nie wiem, dlaczego Olympiakos nie podpisał kontraktu, klub w żaden sposób nie wyjaśnił tego. Kontynuujemy poszukiwanie drużyny dla Aleksieja. Będziemy przyglądać się wszystkim ligom siatkówki. Na przykład w mistrzostwach Turcji sytuacja w niektórych klubach, które nie zostały jeszcze obsadzone, nie jest jasna. Przeanalizujemy różne opcje, być może właśnie w lidze tureckiej i krajach arabskich – powiedział menedżer zawodnika Dmitrij Rezwanow.
Spiridonow do tej pory reprezentował barwy rosyjskich klubów: Iskra Odincowo (2008–12), Ural Ufa (2012–13, 2019–20), Fakieł Nowy Urengoj (2013–14), Zenit Kazań (2014–16, 2018–19) i Jenisiej Krasnojarsk (2016–18). Największe klubowe sukcesy odniósł w ekipie z Kazania. W poprzednim sezonie grał w Uralu, który zajął dwunaste miejsce w rozgrywkach Superligi. Olympiakos miał więc być pierwszym zagranicznym klubem doświadczonego przyjmującego. W latach 2011—15 Spiridonow występował w reprezentacji Rosji. Ze "Sborną" sięgnął m.in. po mistrzostwo Europy (2013).
Przejdź na Polsatsport.pl