Nie żyje Alex Pullin. Dwukrotny mistrz świata w snowboardzie utonął
Dwukrotny mistrz świata w snowboardzie Alex Pullin utonął w trakcie łowienia ryb. Australijczyk zajmował się łowiectwem podwodnym i nurkował bez zbiornika z tlenem.
W środę Pullin został znaleziony w wodzie i wyciągnięty na brzeg na plaży Gold Coast w Queensland. Ratownicy próbowali reanimować utytułowanego sportowca, niestety nie udało się przywrócić u niego funkcji życiowych.
Australijczyk od lat zajmował się polowaniem na ryby, nurkowaniem, surfowaniem czy jazdą na skuterach wodnych. Wielokrotnie w mediach społecznościowych zamieszczał zdjęcia ze swoich wypraw.
Love the glass off after the storm pic.twitter.com/f1veqH74OS
— Alex Chumpy Pullin (@chumpypullin) June 15, 2016
O śmierci Pullina poinformowała Snow Australia, organizacja zrzeszająca zimowe dyscypliny w tym kraju.
The Snow Australia community is shocked and saddened by the sudden passing of triple Olympian, Alex Pullin, who today lost his life while spear fishing on the Gold Coast. Our deepest condolences are with Alex’s family, team mates and support staff. https://t.co/YjzcIqciCa pic.twitter.com/q2KNSZLUjI
— Snow Australia (@SnowAust) July 8, 2020
- Jesteśmy zszokowani i niewypowiedzianie smutni po stracie trzykrotnego olimpijczyka. Rodzinie Alex'a, kolegom i szkoleniowcom składamy kondolencje. Alex był ukochanym członkiem naszej społeczności, będziemy za nim bardzo tęsknić - napisano w komunikacie.
32-letni Pullin specjalizował się w snowcrossie. Złote medale MŚ wywalczył w 2011 i 2013 roku. W 2017 cieszył się z brązowego. Podczas ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Soczi (2014) był chorążym reprezentacji Australii.
Przejdź na Polsatsport.pl