Gołaszewski: Faworytem finału będzie Cracovia
- Byłem w gronie osób, które spodziewały się awansu do finału Legii i Lecha - mówił w "Poranku z Polsatem Sport" Paweł Gołaszewski z tygodnika "Piłka Nożna". W środowym spotkaniu półfinałowym Pucharu Polski "Kolejorz" przegrał po serii rzutów karnych z Lechią Gdańsk.
Gołaszewski przyznał, że bardziej niż odpadnięcie Lecha zaskoczyła go dotkliwa porażka Legii z Cracovią.
- Większym zaskoczeniem była dla mnie porażka Legii. Lechowi zdarzały się takie mecze, w których "Kolejorz" był drużyną wyraźnie gorszą. W legijnym środowisku mówi się, że trener Vuković nie zachował się jak trener Czerczesow kilka lat temu. Wówczas rosyjski szkoleniowiec w pewnym momencie odpuścił wystawianie podstawowych piłkarzy, aby ci odpoczęli przed najważniejszymi meczami - przypomniał Gołaszewski.
Gość "Poranka z Polsatem Sport" stwierdził również, że "Kolejorz" pod względem piłkarskim był drużyną znacznie lepszą od rywali z Gdańska.
- Doskonale zagrała poznańska młodzież. Cały Lech zagrał bardzo dobre spotkanie i rozumiem frustrację kibiców. Piłkarsko "Kolejorz" był o klasę lepszy od Lechii, która była schowana na własnej połowie i czekała na kontrataki. Poznański klub był napędzany przez młodzież, zwłaszcza przez Jóźwiaka, który obecnie jest najlepszym skrzydłowym w lidze - dodał.
Zobacz też: Wielki mecz! Holandia z Hiszpanią zagrają w listopadzie
Padło również pytanie o to, czy w tak ważnym dla losów awansu do finału momencie, do "jedenastki" powinni podchodzić młodzi i niedoświadczeni zawodnicy. Gołaszewski zwrócił uwagę, że Kamil Jóźwiak nie jest już zawodnikiem niedoświadczonym.
- Filipa Marchwińskiego możemy trochę rozgrzeszyć, choć jest to trochę bezczelny zawodnik. Często bywa zbyt pewny siebie. Z kolei Kamil Jóźwiak jest już zawodnikiem doświadczonym, który niebawem będzie bohaterem wielkiego transferu.
Dziennikarz "Piłki Nożnej" wskazał również swojego faworyta zbliżającego się finału Totolotek Pucharu Polski.
- Biorąc pod uwagę dwa ostatnie mecze między tymi zespołami uważam, że faworytem finału będzie Cracovia. Myślę, że po wielu latach "Pasy" wrócą na szczyt. To będzie dla nich spektakularny sukces.
Całość w poniższym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl