Hoffenheim skrytykował ruchy transferowe Bayernu! "To sprytne, ale nas zabolało"
Hoffenheim skrytykował mistrza Niemiec Bayern Monachium za ściągnięcie dwóch utalentowanych piłkarzy na zasadzie darmowych transferów do swojej drużyny młodzieżowej. Bawarczycy pozyskali niedawno w ten sposób dwóch 17-latków - Armindo Sieba i Mamina Sanyanga.
Dyrektor zarządzający Hoffenheim Frank Briel przyznał, że strata bardzo dobrze ocenianego napastnika Sieba, piłkarza kadry Niemiec do lat 17, a także grającego na prawej stronie boiska Sanyanga zaszkodziła jego klubowi.
– Warto dyskutować przynajmniej w kategoriach solidarności, że Bayern, którego obroty wynoszą trzy czwarte miliarda euro, teraz aktywnie prowadzi działalność w zakresie rekrutacji talentów – powiedział Briel w wywiadzie dla magazynu klubowego.
Liga Mistrzów: Bayern Monachium rozpocznie przygotowania 20 lipca
– Być może jest to sprytne z punktu widzenia ich strategii korporacyjnej, ale boli nas, z uwagi na pracę, jaką wykonujemy w akademii – dodał.
W poniedziałek Bayern powitał obu zawodników na pierwszym treningu drużyny klubowej do lat 19.
Hoffenheim stracił również - na rzecz Hamburgera SV - kapitana swojej drużyny do lat 19 Amadou Onanę.
Pierwszy zespół Bayernu obronił w zakończonym niedawno sezonie mistrzostwo kraju, a jego napastnik Robert Lewandowski został królem strzelców z dorobkiem 34 bramek. 4 lipca Bawarczycy sięgnęli zaś po Puchar Niemiec.
Przejdź na Polsatsport.pl