KSW 53. Gamrot o zachowaniu Parke’a: Znów to zrobił!
Widziałem wiele takich sytuacji, ale sam nigdy w niej nie byłem – mówi Mateusz Gamrot, który podczas piątkowego ważenia nie spotkał się ze swym sobotnim rywalem Normanem Parke’em. Irlandczyk nie zrobił wagi. Jak to skomentował Gamrot, co teraz z ich pojedynkiem?
Mateusz Gamrot (15-0-1NC, 4 KO, 4 Sub) - Norman Parke (28-6-1-1NC, 4 KO, 12 Sub) to będzie główna walka KSW 53 „Reborn”. Hitowo zapowiadająca się gala będzie dostępna dla kibiców w specjalnej, promocyjnej cenie, w usłudze PPV w Cyfrowym Polsacie oraz IPLA.TV
ZOBACZ TAKŻE: KSW 53: Gamrot - Parke. Transmisja w PPV
Irlandczyk nie zrobił jednak wagi. Nie pojawił się też na ceremonii ważenia. Gamrot, który limit kategorii wypełnił bez problemu, nie mógł więc spojrzeć w oczy swemu rywalowi. Zamiast Parke’a do „konfrontacji” stanął współwłaściciel federacji KSW Maciej Kawulski, który wyjaśnił na jakich zasadach odbędzie się pojedynek.
- Walka nie będzie o pas, ale mamy deklarację ze strony Gamrota, by to był dystans mistrzowski, czyli pięć rund razy pięć minut. Nie namawialiśmy Normana, by przyjeżdżał na ważenie, bo do ostatniej minuty próbował zrobić ten limit w saunie. Widziałem to, jak byłem w hotelu. Jest bardzo odwodniony i w tej sytuacji ważniejsze jest to, jak będzie się czuł w sobotę podczas walki niż dzień wcześniej na ważeniu. Mogę tylko przeprosić. Walka na pewno nie jest zagrożona – powiedział nam Kawulski.
A jak całą sytuację skomentował Mateusz Gamrot?
- Dziwnie się z tym czułem. Zawsze w takich momentach był dreszczyk emocji. Czasami, gdy się spojrzało w oczy rywalowi można nawet było go rozczytać– czy jest naładowany, czy jednak przestraszony. Tym razem tych emocji zabrakło, czuję się bardzo rozluźniony w związku z całą tą sytuacją, ale w sobotę wszystko diametralnie się zmieni – opowiadał Gamrot naszemu reporterowi Arturowi Łukaszewskiemu, który zapytał go o fakt niepojawienia się na ceremonii Parke’a.
- To jest brak szacunku dla organizacji KSW. Ja już dawno to widziałem. To jest też brak szacunku dla kibiców. Jak jest się profesjonalnym zawodnikiem, to trzeba się wywiązywać chociaż z tych swoich podstawowych obowiązków. Zrobienie wagi to jeden z nich. Norman walcząc ze mną, nigdy tej wagi nie zrobił. Stąd też ten moja czwartkowa propozycja (wygłoszona w programie Koloseum – przyp. red), że jeśli on nie zrobi wagi, to zabieram mu całą gażę. Nie dla siebie a na jakąś fundację dla biednych rodzin – dodał Gamrot, który w studio Koloseum o mało nie pobił się z Parke’em.
Czy naprawdę był gotów na bójkę? Dlaczego chciał odebrać pas Normanowi? Co z tym wszystkim ma wspólnego psycholog? Odpowiedź w materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl