Drugie japońskie podejście Kurka. "Teraz jest zupełnie innym zawodnikiem"
Po wielu tygodniach oczekiwań Bartosz Kurek został nareszcie ogłoszony w nowym klubie. Dołączył do zespołu WolfDogs Nagoya. Dla atakującego reprezentacji Polski będzie to drugie podejście do ligi japońskiej. - Teraz jest bardziej dojrzałym zawodnikiem i znajduje się na takim etapie kariery, że potrafi świadomie wybierać kluby. To dla niego dobry krok - powiedziała dziennikarka "Przeglądu Sportowego" Edyta Kowalczyk.
Kurek po odejściu z Vero Volley Monza długo kazał czekać swoim fanom na ogłoszenie nazwy nowego klubu. Ostatecznie będziemy mogli go oglądać w lidze japońskiej.
- Bartosz twierdzi, że dla niego nie było lepszej opcji. Myślę, że patrzy zarówno pod kątem sportowym i finansowym, bo mimo że jest MVP mistrzostw świata, to nie czuje się pewniakiem do wyjazdu na igrzyska olimpijskie - skomentowała Kowalczyk.
Atakujący reprezentacji Polski miał obrać azjatycki kierunek już cztery lata temu. Wtedy jednak zrezygnował z wyjazdu.
- Jest zupełnie innym zawodnikiem, niż cztery lata temu, kiedy podpisywał kontrakt z JT Thunders. Wtedy rozwiązał go z wiadomych przyczyn, borykał się z problemami zdrowotnymi, był na skraju depresji. Teraz jest bardziej dojrzałym zawodnikiem i znajduje się na takim etapie kariery, że potrafi świadomie wybierać kluby. To dla niego dobry krok - skomentowała dziennikarka.
Ofertę gry w Japonii miał również drugi bombardier Biało-Czerwonych Maciej Muzaj, lecz nie zdecydował się na wyjazd. - Uznał, że na jego etapie kariery rok przed igrzyskami, wyjazd nie będzie najlepszym pomysłem - powiedziała Kowalczyk.
Od pięciu lat w Kraju Kwitnącej Wiśni występuje kapitan reprezentacji Polski Michał Kubiak.
- Bardzo sobie chwali grę w Japonii i twierdzi, że ta liga wcale nie ma dużo niższego poziomu niż te europejskie. Tam obcokrajowcy są rodzynkami, więc oczy kibiców są na nich zwrócone - zakończyła.
Fragment "Poranka z Polsatem Sport" w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl