Mateusz Gamrot w UFC? Jan Błachowicz nie ma wątpliwości, na co go stać
Mateusz Gamrot (16-0, 1 NC, 5 KO, 4 SUB) jest jeszcze zawodnikiem KSW, ale dużo się mówi o jego przejściu do organizacji UFC. Podczas gali KSW 53 "Gamer" rozbił Normana Parke'a (28-7-1, 1 NC, 4 KO, 12 SUB) kończąc trylogię pojedynków z tym rywalem. Na temat poznaniaka wypowiedział się Jan Błachowicz (26-8, 7 KO, 9 SUB), który był obecny na gali. - On może osiągnąć wszystko - stwierdził czołowy zawodnik kategorii półciężkiej.
Igor Marczak: Jak Pan oceni pomysł wyspy UFC w Abu Zabi? Czy Jan Błachowicz chciałby tam zawalczyć?
Jan Błachowicz: Jeżeli byłaby to ta wymarzona walka o pas, to mogę walczyć o każdej porze dnia i nocy, w każdych warunkach. Fajny pomysł, ucieczka przed tym, co się dzieje na świecie. Zawodnicy mogą zarabiać i walczyć. Cały czas ten biznes się kręci i to jest ważne.
Wymarzona walka o pas. Pytanie, kiedy?
Nie wiem, czekam. Mam nadzieję, że w tym roku. To jest tylko moja nadzieja, wydaje mi się jednak, że do końca tego roku ta walka się odbędzie.
Zobacz także: KSW 53: Łzy Parke'a w drodze do szatni. Gamrot skarcił go na oczach wszystkich (WIDEO)
Sprawy się lekko skomplikowały. Jon Jones pokłócił się z organizacją UFC. Czy Jan Błachowicz wolałby walczyć z nim, jako z człowiekiem, który podbił kategorię półciężką, czy jednak szybciej stawia na pojedynek z Dominickiem Reysem?
Jeżeli miałbym walczyć z Reyesem, to tylko o pas tymczasowy. Wiem, że Jon Jones się prędzej czy później pogodzi z UFC. Jeżeli byłbym mistrzem tymczasowym, to zmierzę się z Jonesem. On przede mną nie ucieknie, a wszystko mi jedno czy to będzie po, czy przed Reyesem.
Jon Jones wydaje się zawodnikiem kompletnym. Gdzie widzi Pan swoje przewagi nad nim?
Wszędzie je widzę. Ja też jestem zawodnikiem kompletnym, miałbym na niego sposób i dobrze byłoby go sprawdzić.
Trudne czasy związane z pandemią. Jak Jan Błachowicz radził sobie z treningami, zwłaszcza w czasie najmocniejszego lockdownu?
Tak naprawdę nie trenowałem tydzień. Później mieliśmy tajne miejsce u kolegi w piwnicy. Taki sprzęt jak tam chciałby mieć nie jeden klub. Oczywiście nie był to taki trening, jaki miałem na co dzień. Cały czas forma jest podtrzymywana. Obecnie nie muszę trenować bardzo mocno, bo nie mam walki. Jak już poznam datę pojedynku, to wtedy trzeba będzie ciężko pracować.
Izu Ugonoh wkracza w świat KSW. Trenujecie w jednym klubie. Jakie widzi Pan jego szanse, co on może osiągnąć? Jak wygląda na sparingach?
Izu się wywodzi z kickboxingu. Dołożył do bardzo dobrego boksu świetne kopnięcia. Gra stójkowa jest na wysokim poziomie. Wydaje mi się, że kilka dobrych walk może dać. Ma ten gen sportowca, bo szybko łapie.
Mateusz Gamrot, jak na polskie warunki jest fenomenem. Nie od dziś wiadomo, że jego celem i marzeniem jest UFC. Co on może osiągnąć w tej organizacji?
Moim zdaniem wszystko. On ma taką "psychę", jest tak zmotywowany, że naprawdę wszystko. To zależy od niego, jak sobie to poukłada. To jest materiał na mistrza.
Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl