Bartosz Kurek: Nigdy nie ukrywałem swoich uczuć względem Stali Nysa
Bartosz Kurek od poniedziałku trenuje z drużyną Stali Nysa. – Dziękuję bardzo Stali Nysa za możliwość uczestniczenia w treningach razem z zespołem. Nigdy nie ukrywałem swoich ciepłych uczuć względem miasta i klubu – przyznał MVP mistrzostw świata 2018.
Kurek w przyszłym sezonie zagra w japońskim klubie WolfDogs Nagoya. Po zakończeniu zgrupowania reprezentacji Polski, przebywa w Nysie i trenuje pod okiem Krzysztofa Stelmacha oraz Wojciecha Janasa wraz z siatkarzami beniaminka PlusLigi.
Zobacz także: Transfer Bartosza Kurka oficjalnie potwierdzony
– Dziękuję bardzo Stali Nysa za możliwość uczestniczenia w treningach razem z zespołem. Nigdy nie ukrywałem swoich ciepłych uczuć względem miasta i klubu. Co do treningów - to nie jest to moje pierwsze spotkanie z trenerem Stelmachem, więc wiedziałem czego się mniej więcej spodziewać. Mogę powiedzieć, że Nysa z całą pewnością ma bardzo zgrany i profesjonalny sztab szkoleniowy. Cala drużyna pracuje bardzo dobrze i z pełnym zaangażowaniem, mimo ze to dopiero etap wchodzenia na wyższe obroty, ale dla mnie to bardzo ważne żeby nie wypaść z rytmu treningowego przed kolejnym zgrupowaniem kadry polski. Mam nadzieję jeszcze nie raz zawitać na treningach, bo atmosfera w klubie i drużynie sprzyja samodoskonaleniu – powiedział atakujący reprezentacji Polski.
MVP mistrzostw świata 2018, który w tym klubie rozpoczynał swą karierę, skomentował również perspektywę gry Stali Nysa w PlusLidze:
– Przede wszystkim jednak czuję się kibicem Stali i cieszę się, że będę mógł w przyszłym sezonie oglądać zespół w PlusLidze. Mam nadzieję, że kolejny sezon będzie tylko wstępem do kolejnych tłustych lat dla nyskiej siatkówki – dodał Kurek.
Przejdź na Polsatsport.pl