Karol Rędzioch: Szkoleniowcy przekonują się do współpracy z trenerami mentalnymi
Drugi trener zespołu VERVA Warszawa ORLEN Paliwa Karol Rędzioch oraz trenerka mentalna Monika Najda byli gośćmi "Poranku z Polsatem Sport". Oboje przekonywali o tym, jak ważne jest wzmacnianie psychiki w pracy ze sportowcami.
Najda, która z początkiem 2019 roku rozpoczęła współpracę z Treflem Gdańsk, brała udział w przygotowaniu zawodników do meczów ćwierćfinałowych przeciwko Zenitowi Kazań w siatkarskiej Lidze Mistrzów.
W obu spotkaniach zespół z Gdańska wykazał się niezwykłą determinacją. Pierwszy mecz po zaciętej walce przegrał 2:3. W drugim, jeszcze bardziej wyrównanym gdańszczanie pokonali siatkarzy Zenitu 3:2, jednak o ostatecznym wyniku i awansie do półfinału zadecydował złoty set. Tam triumfowali zawodnicy z Rosji.
Z bardzo dobrej strony zaprezentował się wtedy ówczesny zawodnik Trefla Maciej Muzaj, co - zdaniem Najdy – było między innymi zasługą odpowiedniego treningu mentalnego.
- Uwolniliśmy potencjał, który w nim mocno drzemał, a my te drzwiczki roznieśliśmy w strzępy. Maciej jest teraz jednym z najlepszych atakujących w lidze rosyjskiej i mam nadzieję, że tak samo będzie w reprezentacji – mówiła.
Zobacz także: Drzyzga: Takich transferów, w takiej liczbie jeszcze w PlusLidze nie było
"W kontakcie jeden na jeden jesteśmy w stanie więcej wypracować"
Zawodnicy korzystają z pomocy również w czasie przerwy. Choć rozgrywki w wyniku pandemii zostały wstrzymane, wielu siatkarzy dalej współpracowało z trenerami mentalnymi.
- Ci, którzy chcieli dokładnie wykorzystać ten czas, mieli z nami bardzo dużo kontaktu. Mocno pracowaliśmy mentalnie po to, by już teraz być lepszym od swojej konkurencji. Myślę, że to już dziś będzie widać – dodała Najda.
Zdaniem trenerki, praca indywidualna przynosi lepsze efekty.
- W kontakcie jeden na jeden jesteśmy w stanie więcej wypracować, jest ona szalenie ważna. Poznajemy wtedy dogłębnie człowieka i to, co siedzi w jego głowie - przyznała.
Rędzioch potwierdził z kolei, że coraz więcej szkoleniowców przekonuje się do współpracy z trenerami mentalnymi.
- Widzą, że to przynosi efekty. Każdy trener ma zawodnika który jest świetny do dwudziestego punktu, a gdy przychodzi ta końcówka na styku, pojawia się nerwowość - mówił.
Całość w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl