Nowy trener Dinama Zagrzeb zarobi dwa razy mniej od Nenada Bjelicy
Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Słowenii Matjaz Kek będzie nowym trenerem Dinama Zagrzeb. Jak poinformowały chorwackie media, zarobi aż dwa razy mniej od Nenada Bjelicy, który miał największy wkład w kolejny tytuł mistrza kraju.
W trakcie przerwy w rozgrywkach chorwackiej ekstraklasy, spowodowanej pandemią koronawirusa, pracę stracił Bjelica, znany polskim kibicom z prowadzenia Lecha Poznań. Jego miejsce zajął Igor Jovicevic, ale był szkoleniowcem Dinama tylko w siedmiu kolejkach. Do końca sezonu tymczasowym trenerem jest Zoran Mamic, dotychczasowy dyrektor sportowy. Stołeczny zespół, w składzie z Damianem Kądziorem, ma dużą przewagę nad rywalami i już wcześniej zapewniło sobie mistrzostwo.
W kolejnym sezonie szkoleniowcem klubu z Zagrzebia będzie Matjaz Kek. Ma podpisać umowę na trzy lub cztery lata, a jego roczna pensja ma wynieść ok. 560 tysięcy euro. To oznacza, że zarobki będzie miał dwa razy mniejsze od Bjelicy.
Słoweniec jest na etapie rozwiązywania umowy z federacją swego kraju; od półtora roku prowadzi kadrę Słowenii. Wcześniej był selekcjonerem reprezentacji w ojczyźnie w latach 2007-2011, prowadząc drużynę narodową m.in. w mistrzostwach świata w 2010 roku. Kek ma już duże doświadczenie w pracy w lidze chorwackiej, ponieważ pięć lat był trenerem NK Rijeka.
- Dinamo potrzebuje takiego autorytetu jak Matjaz Kek, to właściwy wybór – stwierdził były szkoleniowiec Dinama Vahid Halilhodzic, zaś najlepszy strzelec w historii stołecznego zespołu Igor Cvitanovic dodał: - Można oczekiwań od niego wielkich zwycięstw. Jest najlepszym trenerem dla Dinama.
ZOBACZ TAKŻE: Damian Kądzior nie zagra do końca sezonu. Wraca do Polski
Tymczasem były reprezentant Jugosławii i wieloletni piłkarz ekipy z Zagrzebia Krasnodar Rora przestrzega: - Jego wiedza trenerska i wielkość nie podlegają dyskusji, ale myślę, że nie będzie on w stanie osiągnąć tak dobrych wyników jak Nenad Bjelica. Odejdzie wielu zawodników i nie będzie miał tak silnej drużyny, jak Bjelica, kiedy odnosił duże sukcesy w Lidze Mistrzów i Lidze Europy. Jednakże mam nadzieję, że się mylę.
Do końca sezonu 2019/2020 w barwach mistrza Chorwacji zabraknie kontuzjowanego Kądziora. Reprezentacyjny pomocnik doznał złamania nosa w dwóch miejscach i wstrząśnieniu mózgu w prestiżowym meczu z Hajdukiem Split (2:3). W poprzednim sezonie Polak miał największą liczbę asyst w chorwackiej ekstraklasie – 11. W tych rozgrywkach zapisał na koncie po 10 goli i asyst w lidze.