Drzyzga: Już jest postanowione, kto ile zagra w czterech meczach towarzyskich
Ostatni raz w barwach reprezentacji Polski grali w październiku ubiegłego roku. W barwach klubowych od marca, gdy pandemia koronawirusa przerwała ich sezony. W środę siatkarze wrócą na parkiet i rozegrają długo wyczekiwany... mecz towarzyski. Na pierwszy ogień ekipa Vitala Heynena zmierzy się z Niemcami. W Zielonej Górze powinniśmy zobaczyć na boisku prawie wszystkich kadrowiczów. – Każdy zagra w miarę po równo - powiedział rozgrywający Fabian Drzyzga.
Przebieg pandemii koronawirusa spowodował, że cały sport został zamrożony. Odwołano wszystkie imprezy, przez co reprezentacja nie rozegra żadnego oficjalnego spotkania. Gdyby nie pandemia, siatkarze byliby już po całej Lidze Narodów i właśnie mieliby ostatnie treningi przed startem Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Zaczęliby je w sobotę 25 lipca, meczem z Iranem. Plany te "nieco" uległy zmianie. Teraz to mecze towarzyskie urastają do co najmniej święta siatkarskiego.
– Ciężko powiedzieć czy to lepiej, czy gorzej, że nie mamy teraz żadnego meczu w nogach, a w ubiegłym roku było już w tym czasie sporo grania za nami – powiedział rozgrywający Fabian Drzyzga. – Najważniejsze, że jest adaptacja, mamy możliwość trenowania, a nie tylko czekania na zajęcia w klubach - stwierdził rozgrywający.
Zobacz także: "Wskazanie składu polskich siatkarzy na igrzyska jest w tym momencie niemożliwe"
Mimo że brakuje w tym roku imprezy docelowej, Drzyzga dostrzega także pozytywy zaistniałej sytuacji.
– Teraz mamy szansę zagrać spotkania. Cieszy również to, że nie siedzieliśmy z powodu pandemii na kanapie przez całe wakacje, tylko mogliśmy się ruszyć. To nam wyjdzie na zdrowie, bo gdybyśmy nic kompletnie nie robili, obstawiam, że byłoby więcej problemów zdrowotnych po przyjeździe do klubów – stwierdził Drzyzga i potwierdził, że jest już postanowione, kto z siatkarzy ile zagra w czterech meczach towarzyskich.
Siatkarze najpierw dwukrotnie zagrają z Niemcami w Zielonej Górze, a następnie czekają ich dwa spotkania z Estończykami w Łodzi.
– Trener Heynen informował nas, że każdy z nas pogra mniej lub więcej. Na pewno nikt nie zagra wszystkich spotkań od deski do deski, bo nikt nie jest na to gotowy fizycznie – podkreśla rozgrywający drużyny narodowej. – Nie po to wszyscy trenujemy, by ktokolwiek obejrzał wszystkie mecze z kwadratu, czy w ogóle poza zespołem. Każdy zagra w miarę po równo, ale w jakich ustawieniach i w jakich składach dopiero się przekonamy.
Zobacz także: Polska - Niemcy: "Jeśli chodzi o siatkówkę, to zawsze wyprzedzamy wszystkich o krok"
Zarówno środowy, jak i czwartkowy mecz z Niemcami odbędzie się przy pustych trybunach. Sympatycy siatkówki będą mogli zobaczyć transmisję na antenie Polsatu Sport bądź skorzystać z kina samochodowego przed halą w Zielonej Górze.
- Wiemy, jaka jest sytuacja. Nie da się zagrać tego meczu z kibicami, bo jeśli by się dało, Polski Związek Piłki Siatkowej zrobiłby wszytko, żeby tak było. Cieszmy się, że jest, chociaż transmisja telewizyjna, podczas której fani zobaczą, jak sobie radzimy z reprezentacją Niemiec - powiedział przyjmujący reprezentacji Polski Tomasz Fornal.
Terminarz i plan transmisji meczów reprezentacji Polski siatkarzy:
2020-07-22: Polska – Niemcy (środa, godzina 20.30; transmisja – Polsat Sport)
2020-07-23: Polska – Niemcy (czwartek, godzina 18.00; transmisja – Polsat Sport)
2020-07-26: Polska – Estonia (niedziela, godzina 20.00; transmisja – Polsat Sport)
2020-07-27: Polska – Estonia (poniedziałek, godzina 18.00; transmisja – Polsat Sport).
Przejdź na Polsatsport.pl
