Jakub Kochanowski: O bilet do Tokio rywalizuję z moim przyjacielem
Tegoroczny sezon reprezentacyjny pozbawiony jest ważnych imprez siatkarskich. Polacy rozgrywają mecze towarzyskie i dla każdego z reprezentantów jest to jeden z etapów walki o miejsce w składzie na igrzyska w Tokio, które odbędą się dokładnie za rok. Czy ta rywalizacja indywidualna przeszkadza w tym, by w drużynie panowała dobra atmosfera?
Na ten temat w przedmeczowym studiu Polsatu Sport Jerzy Mielewski i Łukasz Kadziewicz rozmawiali ze środkowym reprezentacji Polski – Jakubem Kochanowskim.
– Dalej opowiadajmy bajki, że to jest fajna atmosfera. Atmosfera jest bombowa, tylko ci młodzi ludzie walczą o swoje kariery. Rywalizacja w zespole jest zawsze i to ten zespół napędza. Dla dobrej atmosfery zróbmy grilla... Najemy się, ale nie będziemy się rozwijać sportowo – powiedział Kadziewicz.
Zobacz także: Wilfredo Leon uczy Bartosza Bednorza języka rosyjskiego
Były reprezentant Polski uważa, że dobra atmosfera nie wyklucza zaciętej rywalizacji o miejsce w turniejowej dwunastce na igrzyska w Tokio.
Podobnego zdania jest Kochanowski. 23-letni siatkarz przyjaźni się z innym środkowym reprezentacji – Karolem Kłosem, z którym w latach 2018–20 występował też w PGE Skrze Bełchatów. Kochanowski nie ukrywa, że rywalizacja z Kłosem nie wpływa na ich relacje poza boiskiem.
– Myślę, że to jest bardzo indywidualna sprawa i nie chcę mówić za chłopaków, którzy rywalizują na innych pozycjach. Ja nie ukrywam, że o bilet do Tokio rywalizuję głównie z Karolem Kłosem - moim przyjacielem. Mogę z ręką na sercu powiedzieć, że ta rywalizacja nie wpływa negatywnie na nasze kontakty poza boiskiem – powiedział młody środkowy, który w przyszłym sezonie zasili Grupę Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.
– Rywalizacja na treningu podnosi nasze umiejętności. Zawsze mam w głowie to, że na każdym treningu chcę wypaść trochę lepiej od Karola. Jeżeli on mi powie, że tak nie ma, to mu po prostu nie uwierzę, bo to jest naturalne. Rywalizujemy bezpośrednio ze sobą i tak musi być – dodał Kochanowski.
Polscy siatkarze mają za sobą dwa wygrane spotkania towarzyskie z Niemcami. Kochanowski nie mógł w nich zagrać z powodu urazu barku. W najbliższą niedzielę i poniedziałek (26–27 lipca) Polacy zagrają w Sport Arenie w Łodzi dwa towarzyskie mecze z Estonią.
Przejdź na Polsatsport.pl