Mamed Khalidov o kolejnej walce dla KSW: Chcę walczyć z najlepszymi
Mamed Khalidov kilka dni temu skończył 40 lat i z tej okazji udzielił długiej rozmowy Andrzejowi Kostyrze z Super Expressu. Zawodnik KSw wypowiedział się między innymi na temat swojej przyszłości w organizacji oraz ewentualnej walki bokserskiej.
Mamed Khalidov (34-7, 14 KO, 16 Sub) ostatnią walkę skończył 7 grudnia 2019 roku, kiedy przegrał ze Scottem Askhamem. W poprzednich dwóch pojedynkach pochodzący z Czeczenii zawodnik Arrachionu Olsztyn również zaznał goryczy porażki, dwukrotnie ulegając Tomaszowi Narkunowi. Mimo tego pali się do kolejnej walki.
- To wszystko zależy od KSW. Jestem w treningu i mam nadzieję, że na jesień federacja da mi jakąś walkę. Zobaczymy. Raczej stawiam na jesień - mówił niedawno podczas gali KSW 53: Reborn.
Mamed Khalidov skomentował ewentualną walkę z Drwalem. "Zaczynam przygotowania siłowe"
Kilka dni później, Mamed udzielił wywiadu Andrzejowi Kostyrze, który przepytał Khalidova na jego 40. urodziny. W rozmowie pojawił się również wątek kolejnego rywala zawodnika KSW. W kuluarach mówi się o pojedynku z Tomaszem Drwalem, ale oficjalnego potwierdzenia jeszcze nie ma. A co o następnym przeciwniku mówi Mamed?
- Chcę walczyć z najlepszymi i żeby to nie było tak, że na koniec kariery mam trzy walki pod rząd przegrane. Fakt, faktem, że to nie były walki, w których ktoś mnie zdominował, zdeklasował, ale to były walki z najlepszymi. Ostatnie dwa starcia przegrałem na punkty. Dałem równe starcia. Muszę poprawić swoje błędy, bo cały czas człowiek się uczy - twierdzi 40-latek.
Czy Khalidov widzi się w przyszłości w boksie? - W boksie są dwie ręce. W MMA możemy kombinować, sprowadzić i jest większy wachlarz i czuję się w tym jak ryba w wodzie. Nie zawsze oczywiście. W boksie, żeby stworzyć jakąś konkurencję podczas walki dla pięściarza, to jest naprawdę ciężka praca i ja nie wiem czy dałbym radę sobie, bo to są naprawdę fachowcy w tym co robią - mówi zawodnik KSW.
Przejdź na Polsatsport.pl