Złamie granicę 43 sekund? Słynny lekkoatleta chce przejść do historii
Wayde van Niekerk, mistrz olimpijski i rekordzista świata w biegu na 400 m, zapowiedział, że chce zostać pierwszym zawodnikiem, który „złamie” granicę 43 sekund. Południowoafrykański lekkoatleta wraca do sportu po długiej przerwie spowodowanej kontuzją.
– Czas poniżej 43 sekund jest dla mnie zdecydowanie priorytetem, lecz chcę biegać jeszcze szybciej – przyznał van Niekerk, który w finale igrzysk w Rio de Janeiro pokonał okrążenie w 43,03.
Pod koniec lutego, po dwóch i pół roku przerwy spowodowanej kontuzją, dwukrotny mistrz świata na 400 m wygrał rywalizację na 200 m podczas mityngu w Bloemfontein. Ale niedługo później wybuchła pandemia koronawirusa i niemal cały sport się zatrzymał. Ponownie musiał pauzować.
Zobacz też: Paweł Fajdek: Chciałbym zostać na Śląsku do końca kariery
– Już za mną okres, w którym wystarczająco wycierpiałem. Teraz pragnę zwyciężać – dodał van Niekerk, który poważnej kontuzji kolana - zerwał więzadła i uszkodził chrząstkę – doznał jesienią 2017. Stało się w trakcie pokazowego meczu rugby. Musiał przejść operację, a proces rehabilitacji ciągle się przedłużał.
– Żałuję, że zgodziłem się zagrać po ośmiu latach bez dotykania piłki. To była najgorsza i głupia decyzja – podkreślił 28-letni sportowiec z RPA.
Przejdź na Polsatsport.pl