Kulisy zabawy piłkarzy Cracovii. Był szampan, cygara i... czeski Conor McGregor (WIDEO)
Piłkarze Cracovii pokonali w finale Totolotek Pucharu Polski Lechię Gdańsk po dogrywce 3:2. Po zakończonym meczu zawodnicy "Pasów" bawili się w szatni popalając cygara oraz popijając szampana. W zabawie uczestniczył... czeski Conor McGregor.
Po zwycięstwie Cracovii w finale Totolotek Pucharu Polski w szatni zespołu z ulicy Kałuży zapanowała prawdziwa euforia. I trudno się dziwić, bo zwycięstwo 3:2 z Lechią Gdańsk i wywalczenie prestiżowego trofeum jest największym sukcesem klubu w erze profesora Janusza Filipiaka. Piłkarze trenera Michała Probierza po wywalczonej wygranej rozpoczęli w szatni świętowanie na całego. Nie zabrakło więc szampana i… cygar.
Zawodnicy krakowskiego klubu z szerokimi uśmiechami pozowali do zdjęć z pucharem i cygarem właśnie. Przed obiektywem stanął na przykład obrońca David Jablonsky, który na Arenie Lublin nie tylko rozegrał 120 minut, ale także trafił do siatki, doprowadzając do dogrywki. „Czeski Conor McGregor!” – nazwał Jablonskiego jeden z członków sztabu szkoleniowego, który porównał piłkarza do legendarnego fightera.
Nie zabrakło także triumfalnych śpiewów i nieśmiertelnej przyśpiewki „Puchar jest nasz!”. Teraz przed zawodnikami Cracovii krótki odpoczynek, a następnie przygotowania do meczu o Superpuchar Polski oraz startu w eliminacjach Ligi Europy i kolejnym sezonie PKO BP Ekstraklasy.
Przejdź na Polsatsport.pl