Resovia zagra o Fortuna 1. Ligę. Bytovia pokonana w rzutach karnych
Piłkarze Resovii zagrają o awans do Fortuna 1. Ligi. Gracze z Rzeszowa pokonali Bytovię w półfinale barażów. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była seria rzutów karnych
Na początku meczu piłka wylądowała w siatce bramki Macieja Gostomskiego. Bramkarza Bytovii pokonał Sebastian Zalepa, jednak sędzia dopatrzył się pozycji spalonej. Gracze z Bytowa odpowiedzieli w 20. minucie. Groźnie obok bramki Marceliego Zapytowskiego uderzał Michael Ameyaw. Później obie drużyny podejmowały próby ataku, jednak w poczynaniach ofensywnych jednych i drugich brakowało konkretów.
Przełom nastąpił w 44. minucie. Wówczas Dawid Kubowicz sfaulował w polu karnym Ameyaw. Sędzia wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Adrian Bielawski, jednak uderzenie zawodnika Bytovii obronił Zapytowski. Do przerwy było 0:0.
Zobacz też: Radomiak Radom nadal w grze o ekstraklasę
Po rozpoczęciu drugiej odsłony trener Resovii dokonał dwóch zmian. Na placu gry zameldowali się Mateusz Kantor i Karol Twardowski. W 55. minucie główkował Zalepa, jednak świetną interwencją popisał się Gostomski. Był to najciekawszy moment drugiej części gry. Do końca regulaminowego czasu gry żaden z zespołów nie stworzył zagrożenia pod bramką rywala. Kiedy doliczony czas nie przyniósł rozstrzygnięcia, stało się jasne, że do wyłonienia zwycięzcy niezbędna będzie dogrywka.
Dogrywka rozpoczęła się fatalnie dla Bytovii. Haris Memić sfaulował w polu karnym Twardowskiego i sędzia po raz drugi w tym meczu odgwizdał rzut karny. Holender miał już na koncie żółtą kartkę. Po faulu w 94. minucie gracz ekipy z Bytowa wyleciał z boiska. "Jedenastkę" na gola zamienił Kamil Radulj. W 101. minucie Resovia mogła praktycznie przesądzić losy rywalizacji. Sytuacji "sam na sam" z Gostomskim nie wykorzystał Serhij Krykun.
Niewykorzystane sytuacje się mszczą. Rzeszowianie dobitnie przekonali się o tym w 107. minucie. Kapitalny strzał z rzutu wolnego oddał Daniel Feruga. Grająca w "dziesiątkę" Bytovia wyrównała wynik meczu. Zwycięzcę meczu musiała wyłonić seria rzutów karnych.
Konkurs rzutów karnych długo nie mógł przynieść rozstrzygnięcia. Ostatecznie 7:6 wygrali zawodnicy z Rzeszowa. W zespole Resovii karnego na gola nie zamienił tylko Kamil Radulj, z kolei strzały Ameyawa i Kwiatkowskiego z Bytowii obronił Zapytowski.
Bytovia Bytów 1-1 pd. k. 6-7 Resovia
Bramki: Daniel Feruga 107 - Kamil Radulj 95 (k)
Karne: 0-1 Dawid Kubowicz, 1-1 Karol Czubak, 1-2 Sebastian Zalepa, 2-2 Deleu, (2-2 Kamil Radulj - obok bramki), 3-2 Paweł Zawistowski, 3-3 Adrian Dziubiński, (3-3 Michael Ameyaw - obroniony), 3-4 Grzegorz Płatek, 4-4 Daniel Feruga, 4-5 Radosław Adamski, 5-5 Piotr Giel, 5-6 Szymon Feret, 6-6 Michał Rutkowski, 6-7 Karol Twardowski, (6-7 Adrian Kwiatkowski - obroniony)
Bytovia: Maciej Gostomski - Deleu, Adrian Piekarski, Haris Memić, Adrian Liberacki (100, Michał Rutkowski) - Adrian Bielawski (78. Adrian Kwiatkowski), Paweł Zawistowski, Przemysław Lech (100, Daniel Feruga), Michael Ameyaw - Piotr Giel, Karol Czubak.
Resovia: Marceli Zapytowski - Mateusz Geniec (50, Mateusz Kantor), Dawid Kubowicz, Sebastian Zalepa, Radosław Adamski - Grzegorz Płatek, Konrad Domoń, Maksymilian Hebel (96, Adrian Dziubiński), Kamil Radulj, Serhij Krykun (103, Szymon Feret) - Hubert Antkowiak (49, Karol Twardowski).
Przejdź na Polsatsport.pl