Jarosław Skrobacz nowym trenerem Miedzi Legnica
Jarosław Skrobacz został trenerem pierwszoligowych piłkarzy Miedzi Legnica. Zastąpił Ireneusza Kościelniaka, który prowadził zespół przez zaledwie kilka tygodni.
Jarosław Skrobacz został trenerem pierwszoligowych piłkarzy Miedzi Legnica. Zastąpił Ireneusza Kościelniaka, który prowadził zespół przez zaledwie kilka tygodni.
Ireneusz Kościelniak odszedł z Miedzi Legnica
Skrobacz ostatnie cztery sezony spędził jako szkoleniowiec GKS Jastrzębie (zaczynał od trzeciej ligi), czyli jednego z rywali Miedzi. Na początku lipca zrezygnował, a jego miejsce zajął Paweł Ściebura.
– Po długiej pracy w Jastrzębiu bardzo ważnym czynnikiem było dla mnie, by w nowym klubie móc skupić się wyłącznie na sprawach sportowych. Miedź organizacyjnie gwarantuje taki komfort pracy. Przed podpisaniem umowy zasięgnąłem zdania kilku trenerów, którzy pracowali tu przede mną i były to bardzo pozytywne opinie. Nie pozostaje mi nic innego jak odwdzięczyć się za te doskonałe warunki i spełniać marzenia kibiców Miedzi. Lubię grać ofensywnie, odważnie, bo uważam, że po to gramy w piłkę, żeby strzelać bramki i dawać radość kibicom. Jeśli remisujemy, to wolę 2:2 i duże emocje niż nudne 0:0 – powiedział Skrobacz, cytowany na stronie Miedzi.
– Szukaliśmy trenera doświadczonego, który doskonale zna realia tego poziomu rozgrywek, a jednocześnie będzie miał długofalową wizję pracy. Zespoły prowadzone przez trenera Skrobacza grają ofensywnie, agresywnie, z charakterem i są bardzo dobrze zorganizowane. Jesienią dwukrotnie – w Pucharze Polski i w 1. lidze – mieliśmy bardzo ciężką przeprawę z Jastrzębiem – przyznał właściciel klubu Andrzej Dadełło.
Nowy klub Skrobacza bezskutecznie walczył o powrót do ekstraklasy. W półfinale barażów o najwyższą klasę Miedź we wtorek przegrała 1:3 z Radomiakiem; w finale radomianie spotkają się z Wartą Poznań.
Przez lata legnicki zespół prowadził Dominik Nowak, którego 22 czerwca zastąpił Kościelniak, podpisując krótkoterminową umowę. Władze klubu nie zdecydowały się na jej przedłużenie.