Igrzyska olimpijskie: Brazylijczycy trenują w Rio...w Portugalii
Brazylijscy olimpijczycy rozpoczęli przygotowania do przyszłorocznych igrzysk w Tokio w… Portugalii. Bazą dla ponad 100 sportowców stało się 21-tysięczne miasteczko Rio Maior położone 80 km na północ od Lizbony.
Pierwotnie zgrupowania były zaplanowane w Rio de Janeiro. Brazylijski Komitet Olimpijski uznał jednak, że z powodu pandemii koronawirusa, która w tym kraju przybiera cały czas na sile, nie będzie możliwe rozpoczęcie przygotowań do igrzysk na rok przed nowym terminem imprezy w Japonii.
By sportowcy nie tracili dystansu do rywali i mieli odpowiednie warunki do trenowania, zdecydowano się na wysłanie ponad 100 zawodniczek i zawodników do Portugalii.
ZOBACZ TAKŻE: Za rok rozpoczną się igrzyska olimpijskie w Tokio
W połowie lipca w Portugalii zameldowali się między innymi pływacy, judocy, bokserzy i gimnastycy. Po przejściu dwutygodniowej kwarantanny i serii testów, które wykluczyły obecność wirusa w ich organizmach, rozpoczęli pod koniec lipca treningi. Docelowo w Rio Maior ma przebywać ponad 200 sportowców.
Portugalskie zgrupowanie przedstawicieli różnych dyscyplin brazylijskiego sportu potrwa do grudnia.
Sytuacja w Brazylii jest dramatyczna. Położony w Ameryce Południowej kraj jest obecnie drugim pod względem liczby zakażeń państwem na świecie (za USA). Liczba ofiar śmiertelnych przekroczyła 90 tysięcy. Zakażonych koronawirusem zostało już ponad 2,5 mln osób, a dziennie notuje się ostatnio ponad 60 tys. nowych przypadków. Przeprowadzenie treningów w takich warunkach wiązałoby się z ogromnym ryzykiem zarażeń wśród olimpijczyków, którzy za rok mają wystąpić w Tokio.