Kto znajdzie się w finale PreZero Grand Prix? Chętnych jest wielu
Piątek, sobota i niedziela upłyną pod znakiem siatkówki plażowej, ale w nieco innym wydaniu. W drugim turnieju z cyklu PreZero Grand Prix spotkają się drużyny TAURON Ligi, PlusLigi i Tauron 1. Ligi. Turniej zostanie rozegrany w Monta Beach Volley Club w Warszawie.
Turniej rozpoczną siatkarki. W Warszawie zagrają DPD Legionovia Legionowo, Enea PTPS Piła, E.Leclerc Moya Radomka Radom oraz KS Pałac Bydgoszcz. W składzie Radomki znalazły się: Paulina Zaborowska, Klaudia Laskowska, Agata Witkowska, Sandra Szczygioł, Aleksandra Lipska oraz Natali Flaviani. Dyrektor sportowy żeńskiego klubu siatkarskiego E. LECLERC MOYA Radomka Radom podzielił się, skąd decyzja o takim składie.
- Chcielibyśmy zagrać w finale PreZero Grand Prix. Trener zadecydował, w jakim składzie wystąpimy w tych rozgrywkach. Mamy dwie dodatkowe zawodniczki, które pomogą nam podczas turnieju na plaży. Byliśmy trochę ograniczeni, jeśli chodzi o skład dziewczyn. Justyna Łukasik oraz Bruna Honorio dopiero co skończyły kwarantanne. Julia Twardowska była na zgrupowaniu kadry. Trener wybrał taki zawodniczki, które powinny się sprawdzić na plaży. Mamy swoje zobowiązania wobec sponsorów, partnerów czy telewizji. Dzięki temu, że wszystkie mecze są transmitowane pozyskaliśmy nowego sponsora. Myślę, że w przyszłym roku, jeśli wszytko zostanie odpowiednio wcześniej przygotowane, Liga Letnia powinna się przyjąć - powiedział Łukasz Kruk.
Drużyna TAURON 1. Ligi – LUK Politechnika Lublin zagra w warszawskim turnieju PreZero Grand Prix. Zastąpi na nim Trefla Gdańsk, który zrezygnował ze startu po tym, jak u z zawodników wykryto koronawirusa.
Zobacz także: Kolejne zakażenia w Treflu Gdańsk. Łącznie 14 przypadków
- Podchodzimy do turnieju z dużym optymizmem. Liga Letnia nie spowodowała żadnych roszad w naszych przygotowaniach, dlatego nie pozostaje nam nic innego jak pojawić się w Warszawie i powalczyć o jak najwyższe cele. Zaczęliśmy przygotowania trochę później niż zespoły PlusLigi, bo 20 lipca. Mieliśmy w tym okresie kilka jednostek treningowych na plaży. Jedziemy tam pokazać, że jesteśmy drużyną walczącą i być może, tym lepszym na papierze, utrzeć nosa - stwierdził Maciej Kołodziejczyk trener LUK Politechnika Lublin.
