Kylian Mbappe, Erling Braut Haaland i Eduardo Camavinga na liście życzeń Realu Madryt
Real Madryt ma w najbliższych latach wyłożyć wielkie pieniądze na transfery. Świeżo upieczony mistrz Hiszpanii planuje zrealizować cztery bardzo poważne transakcje. Najdroższy zapewne będzie Kylian Mbappe, który do Madrytu może trafić w przyszłym roku.
Świetna końcówka sezonu w wykonaniu Realu Madryt przyniosła "Królewskim" mistrzostwo Hiszpanii. Teraz przed piłkarzami Zinedine'a Zidane'a walka o pozostanie w Lidze Mistrzów. "Los Blancos" polecą na rewanżowe spotkanie z Manchesterem City w 1/8 finału. Pierwszy mecz zakończył się wygraną "The Citizens" 2:1.
Jak informuje "AS" Real zaplanował już swoje priorytety transferowe na najbliższe lata. W tym okienku "Królewscy" postarają się ściągnąć 19-letniego Benoit Badiashile. Monaco chce za defensora 30 milionów euro.
Zobacz także: Plan transmisji Ligi Mistrzów i Ligi Europy. Powrót futbolu na najwyższym poziomie
Większe sumy "Los Blancos" chcą przeznaczyć w 2021 i 2022 roku. Najpierw priorytet, czyli Kylian Mbappe. Francuz przyznał, że ten rok spędzi jeszcze w Paris Saint-Germain, więc poważne rozmowy zapewne zaczną się pod koniec przyszłego sezonu. Cena na pewno będzie kosmiczna.
W tym samym okienku, co Mbappe, Real ma również sprowadzić 17-letniego Eduardo Camavingę. Francuz urodzony w Angoli to prawdziwe objawienie Ligue 1. Rennes żąda 80 mln euro. Młodym piłkarzem ma się jeszcze interesować PSG oraz Bayern Monachium.
Antonio Conte na wylocie z Interu? Klub już znalazł następcę
W 2022 roku "Los Blancos" zapolują na Erlinga Brauta Haalanda. Właśnie wtedy wygasa umowa Karima Benzemy, który będzie miał już 34 lata. Przez dwa lata może się jednak dużo zmienić, zwłaszcza jeśli chodzi o cenę za Norwega.
Przejdź na Polsatsport.pl