Tragiczne wieści z Holandii. Nie żyje zaginiony polski piłkarz
Występujący w świętokrzyskiej klasie okręgowej klub Klimontowianka Klimontów za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował o śmierci swojego piłkarza, Dominika Kaczora. Jego ciało zostało znalezione w małej holenderskiej miejscowości Sevenum.
Kilka dni temu Klimontowianka informowała o zaginięciu 23-letniego piłkarza, który ostatni raz widziany był 1 sierpnia w Sevenum - a więc tej samej, siedmiotysięcznej miejscowości, w której znaleziono zwłoki młodego zawodnika w środę 5 sierpnia.
- Nie ma słów które to opiszą, nie ma łez które okażą Nasz ból. Akcja poszukiwawcza Naszego przyjaciela została zakończona. Dziś o godzinie 12.30 w De Schatberg w Sevenum, znaleziono zwłoki Dominika. O wszelkich informacjach będziemy Państwa informować - napisał klub Klimontowianka. - - Jesteśmy wstrząśnięci. Trudno się z tym pogodzić. To ogromna strata. Młody, wspaniały człowiek. Brakuje słów, żeby wyrazić to, co czujemy. Życie było przed nim - dodał Piotr Ziomek, kierownik drużyny Klimontowianki.
Według doniesień holenderskich mediów, poszukiwania Dominika zostały przeprowadzone w jeziorze w pobliżu ośrodkowa wypoczynkowego, gdzie znajdował się 23-latek wraz z bliskimi. Nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną śmierci.
Przejdź na Polsatsport.pl