Prezes PZPS: W Mysłowicach siatkówka plażowa zawsze stała na wysokim poziomie
- Pierwsze mistrzostwa Polski w siatkówce plażowej odbyły się w 1994 roku. Wygrali je Bułkowski z Żukowskim. Wtedy siatkówka plażowa raczkowała. W tym roku będzie to najważniejsza siatkarska impreza w Polsce - mówił prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Jacek Kasprzyk.
Mistrzostwa Polski w siatkówce plażowej zostaną rozegrane w dniach 28-30 sierpnia w Mysłowicach. Jak zapowiada prezes PZPS, będzie to wielkie święto całej siatkówki.
- 24 zespoły męskie, 16 żeńskich, 3 dni rywalizacji, transmisje telewizyjne w Polsacie. Zapowiada się wielkie święto siatkówki plażowej - podkreślił
Kasprzyk zaznaczył również, że na ten moment uczestnikom turnieju nie doskwierają żadne poważniejsze problemy zdrowotne. Nic zatem nie wskazuje na to, że obsada turnieju nie ulegnie zmianie.
- Na dzień dzisiejszy nie ma kontuzji poza lekkim urazem Bartka Łosiaka, ale z tego co wiem do Mistrzostw Polski się wykuruje. Wszystkie pary męskie i żeńskie wystartują, bo mają tzw. dziką kartę. Jest to wymóg sponsora - powiedział.
Zobacz także: Nie ma pieniędzy dla siatkarzy. Stocznia Szczecin przegrała proces
Prezes PZPS zwrócił także uwagę na rolę Mysłowic w organizacji mistrzostw. Położone w województwie śląskim miasto od lat uchodzi za miejsce nierozerwalnie związane z polską siatkówką plażową.
- Udało nam się dzięki działaniom naszego związku oraz prezydenta Mysłowic, który udzielił nam schronienia i boisk na Słupnie. Mysłowice od lat są na bardzo wysokim poziomie, jeśli chodzi o piłkę siatkową plażową. Polskie siatkarki wygrały tu mistrzostwa Europy, później były mistrzostwa świata juniorów, które również wygrali Polacy. Wcześniej jeszcze Bartman z Kubiakiem zdobyli tu mistrzostwo Europy - wymieniał Kasprzyk.
Na koniec prezes PZPS podkreślił rolę lokalnych działaczy w organizacji mistrzostw oraz wyraził nadzieję, że zawody z wysokości trybun będą mogli obejrzeć kibice.
Całość w poniższym materiale wideo.
