Tour de Pologne: Kraksa na finiszu na czołówkach zagranicznych mediów
Holenderskie i belgijskie media informują na czołówkach swoich stron internetowych o tragicznym wypadku kolarskim podczas Tour de Pologne. Wskazują, że wywołał on wiele gniewnych reakcji m.in. ze strony ekipy Fabio Jakobsena, który trafił do szpitala.
Największy holenderski dziennik "De Telegraaf" informuje, że Jakobsen przeszedł pięciogodzinną operację w nocy ze środy na czwartek, a w czwartek zostanie podjęta próba wybudzenia go ze śpiączki.
Wskazuje też, że Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI) bada zachowanie innego Holendra Dylana Groenewegena, który spowodował wypadek. „Zdecydowanie potępiamy niebezpieczne zachowanie” - informuje UCI w oświadczeniu cytowanym przez "Telegraaf". - „Poprosiliśmy naszą komisję dyscyplinarną o zbadanie tego kwestii i podjęcie odpowiednich działań”.
"De Telegraaf" podkreśla też, że incydent wywołał wiele gniewnych i emocjonalnych reakcji, a szczególnie mocno krytykował Groenewegena Patrick Lefevere, szef zespołu Deceuninck-Quick-Step. „Ten człowiek (Groenewegen - przyp. red.) musi iść do więzienia. Idę do sądu. Tego typu przestępcze zachowania nie powinny już występować w peletonie” - wskazał.
„Podejmiemy kroki, aby złożyć skargę do UCI i policji za celowe spowodowanie obrażeń. (...) Wciąż się modlimy, aby przeżył ” - powiedział Lefevere, cytowany przez portal "Algemeen Dagblad".
O wypadku piszą także belgijskie media. Największa francuskojęzyczna gazeta w tym kraju, "Le Soir", informuje, że Jakobsen uległ bardzo ciężkiemu wypadkowi i przeszedł trwającą pięć godzin operację w szpitalu św. Barbary w Sosnowcu. Wskazuje, że Jakobsen został zepchnięty na barierkę przez rodaka Dylana Groenewegena - gdy dwaj kolarze walczyli o zwycięstwo - i doznał urazów twarzy i głowy, ale nie doznał urazu mózgu. Jego stan uznano za poważny, ale stabilny.
Flamandzki, niderlandzkojęzyczny "Het Laatste Nieuws" pisze z kolei o "wypadku grozy". "W rok po tragicznym wypadku Bjorga Lambrechta w Tour of Poland rozegrała się kolejna przerażająca scena. Rodzaj upadków, który pasuje tylko do jednego opisu: czysty horror! (...)W rolach głównych dwóch najszybszych kolarzy na świecie. Dwóch Holendrów: Fabio Jakobsen i Dylan Groenewegen. Z prędkością 85 km/h dojechali do mety w Katowicach. Wydawało się, że Groenewegenowi się uda. Ale na ostatnich metrach po prawej stronie znalazł się Jakobsen. Ramię przy ramieniu. Bardzo ekscytujące. I wtedy..." - informuje gazeta.
Gazeta wskazuje też, że postawa Groenewegena spotkała się z "burzą krytyki" w mediach społecznościowych.
W środę po południu tuż przed metą holenderski kolarz Fabio Jakobsen, spychany przez swojego rodaka Dylana Groenewegena na prawą stronę jezdni, uderzył z ogromnym impetem w barierki i wyłamał je, zderzając się z sędzią obsługującym fotokomórkę. W sumie w kraksie poszkodowanych zostało pięciu zawodników i sędzia.
Najpoważniejszy jest stan Jakobsena, leczonego w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. św. Barbary w Sosnowcu; w nocy przeszedł pięciogodzinną operację. Według lekarzy, nie ma już bezpośredniego zagrożenia życia, ale sportowca czeka jeszcze długie leczenie.