Rafał Majka: Jedynym problemem jest... słońce, bo trzeba stać w cieniu
Tuż przed startem trzeciego etapu Tour de Pologne, o swoich odczuciach na temat wyścigu opowiedział nam Rafał Majka. Triumfator wyścigu z 2014 roku liczy na dobry wynik w tegorocznych zawodach.
Marta Ćwiertniewicz: Trzeci etap, można powiedzieć, że pierwsze górskie wyzwanie na tym wyścigu?
Rafał Majka: Tak, tak. Na pewno pierwsze górskie wyzwanie, ale myślę że Tour de Pologne się jeszcze nie rozstrzygnie na tym etapie, bo zakładamy ze przyjedzie jeszcze grupa około trzydziestu, czterdziestu kolarzy.
ZOBACZ TAKŻE: Lang: Faulujący będzie pociągnięty do sprawy karnej. Takie zachowanie jest karygodne
Czy Pan na górskich trasach czuje się lepiej?
W zupełności tak. Wiadomo, ze jeżeli są to jest lepiej ale mamy bardzo dużą opcje na klasyfikacje generalna, mamy trzech zawodników, jeszcze dodatkowo sprintera Pascala Ackermanna wiec mamy z kim jechać.
Chyba największe tutaj jest zgromadzenie kibiców, największe zainteresowanie i chyba najciekawszy start, niestety trochę opóźniony. Budzi to w was trochę presje i lekki stres, czy zupełnie nie?
Jeden problem jest taki, ze jest cieplutko i trzeba stać w cieniu.
Przejdź na Polsatsport.pl