Dwa gole i dwie asysty Lewandowskiego! Bayern w ćwierćfinale Ligi Mistrzów
Bayern Monachium - Chelsea 4:1. Skrót meczu
Bayern - Chelsea: Drugi gol Lewandowskiego
Bayern - Chelsea: Gol Lewandowskiego
Lampard: Popełniliśmy sporo błędów, a na tym poziomie to zamyka sprawę
Gnabry: Mamy szczęście, że Lewandowski gra z nami
W rewanżowym spotkaniu 1/8 finału Ligi Mistrzów Bayern Monachium pokonał Chelsea 4:1. Pierwsze starcie, które rozegrano jeszcze przed przerwą spowodowaną pandemią koronawirusa, zakończyło się wyjazdowym zwycięstwem mistrzów Niemiec 3:0. Bayern w ćwierćfinale zmierzy się z Barceloną.
Wynik 0:3 na własnym boisku brzmiał dla piłkarzy Chelsea jak wyrok. Chyba tylko najbardziej optymistycznie nastawieni kibice londyńskiego klubu liczyli na odrobienie takiej straty na Allianz Arena w Monachium. Ich wiara została jednak zachwiana już w 9. minucie, gdy gospodarze zdobyli pierwszą bramkę.
Wilfredo Caballero sfaulował szarżującego w polu karnym Roberta Lewandowskiego. Arbiter Ovidiu Hategan najpierw odgwizdał spalonego, ale po chwili - po konsultacji z VAR - zmienił decyzję i wskazał na jedenasty metr. Kapitan reprezentacji Polski strzelił mocno, bramkarz Chelsea wyczuł jego intencje, ale nie zdołał obronić strzału.
W 24. minucie Bawarczycy podwyższyli na 2:0. Goście stracili piłkę po wrzucie z autu na własnej połowie. Przejął ją przed polem karnym Lewandowski i zagrał do Ivana Perisicia. Chorwat dopełnił formalności strzałem z kilku metrów.
Bayern dominował, ale po strzeleniu dwóch goli pozwolił rywalom na więcej. W 28. minucie Callum Hudson-Odoi pokonał Manuela Neuera, ale sędzia gola nie uznał. Tuż przed przerwą udało się piłkarzom Chelsea zdobyć kontaktową bramkę. Po dośrodkowaniu Emersona, Neuer wypuścił piłkę z rąk, a Tammy Abraham skorzystał z prezentu, pakując ją do siatki.
Na początku drugiej połowy gra się uspokoiła. Goście dwukrotnie zagrozili bramce Bayernu, a w odpowiedzi Thomas Muller, po dośrodkowaniu Alphonso Daviesa, nie trafił do bramki w idealnej sytuacji z kilku metrów. W 57. minucie groźnie wyglądającego urazu doznał Jerome Boateng, który po kilku minutach musiał opuścić boisko.
W 76. minucie Lewandowski zaliczył drugą asystę w tym spotkaniu. Zagrał z lewej strony do rezerwowego Corentina Tolisso, który - przy biernej postawie obrońców - nie miał kłopotów ze zdobyciem bramki. W 84. minucie kapitan reprezentacji Polski znów wystąpił w roli głównej. Po dośrodkowaniu Alvaro Odriozoli, strzałem głową skierował piłkę do siatki i ustalił wynik meczu na 4:1.
Bayern Monachium – Chelsea 4:1 (2:1)
Bayern: Manuel Neuer – Joshua Kimmich (70. Alvaro Odriozola ), Jerome Boateng (64. Niklas Sule) , David Alaba, Alphonso Davies, Leon Goretzka, Thiago Alcantara (70. Corentin Tolisso ), Serge Gnabry (81. Javi Martínez), Thomas Muller, Ivan Perisić (64. Philippe Coutinho), Robert Lewandowski. Trener: Hans-Dieter Flick.
Chelsea: Willy Caballero – Reece James, Andreas Christensen, Kurt Zouma, Emerson, Ross Barkley, N'Golo Kante, Mateo Kovacić, Callum Hudson-Odoi, Tammy Abraham (81. Olivier Giroud ), Mason Mount. Trener: Frank Lampard.
Bramki: 1:0 Robert Lewandowski (10–karny), 2:0 Ivan Perisić (24), 2:1 Tammy Abraham (44), 3:1 Corentin Tolisso (76), 4:1 Robert Lewandowski (84–głową).
Sędzia: Ovidiu Hategan (Rumunia).
Pierwszy mecz – 3:0. Awans: Bayern.
Przejdź na Polsatsport.pl