NBA: Ben Simmons najprawdopodobniej nie zagra do końca sezonu
Jak poinformował klub Philadelpia 76ers, Ben Simmons przejdzie zabieg artroskopii lewego kolana. Oznacza to najprawdopodobniej koniec jego gry w sezonie 2019/20 ligi NBA, który trwa w Orlando na Florydzie.
Australijczyk, wybrany z numerem 1. draftu 2016, doznał poważnego urazu rzepki w środowym, zwycięskim spotkaniu z Washington Wizards (76ers wygrali 107 – 98)
Sixers są już pewni udziału w play off w tzw. „bańce” w World Disney na Florydzie, ale bez jednego z liderów będzie im niezwykle trudno o podjęcie walki o mistrzostwo NBA. Władze klubu nie wykluczają powrotu Simmonsa na parkiety, ale taki wariant jest możliwy tylko pod warunkiem, że ekipa z Filadelfii będzie pozostawała w play off bardzo długo.
Ben Simmons will undergo surgery on his left knee. pic.twitter.com/6K9w5UEmCz
— NBA TV (@NBATV) August 8, 2020
Do tej pory rozgrywający Phipadelphii zdobywał średnio 16,4 punktów w meczu. Poza tym, miał 8,0 asyst oraz 7,8 zbiórek na mecz i jest liderem swojej drużyny w tych statystykach. Co więcej, może się pochwalić największą skutecznością rzutów za 3 punkty (58%).
Dla mierzącego 208 cm 24-letniego koszykarza, uczestnika Meczu Gwiazd w 2018 i 2020 r. to nie pierwsza kontuzja w bieżącym sezonie. Już wcześniej zmagał się z kontuzją pleców, a najnowszego urazu doznał podczas przeprowadzania ataku przez zespół Sixers, bez kontaktu z innym zawodnikiem.
Przejdź na Polsatsport.pl