"Transfer Boruca do Legii jest olbrzymim wydarzeniem. Ten charyzmatyczny piłkarz ściągnie tłumy przed telewizory"
Po 15 latach gry za granicą do Legii Warszawa powrócił Artur Boruc. 40-letni bramkarz podpisał roczny kontrakt z mistrzem Polski. Nasi eksperci w Cafe Futbol pokusili się o ocenę powrotu bramkarza do stołecznego klubu. - Ten charyzmatyczny człowiek i piłkarz ściągnie tłumy przed telewizory. Uważam, że przy tym transferze są same plusy - stwierdził Tomasz Hajto.
Boruc to legenda warszawskiego zespołu. Ceniony bramkarz po raz pierwszy dołączył do Legii w 1999 roku. Przeniósł się z Pogoni Siedlce, której jest wychowankiem. W barwach warszawskiego klubu rozegrał 69 spotkań.
- Pamiętam 2003 rok, jak ja byłem, a Artur grał w Legii. On się utożsamia z tym klubem. Obojętnie w jakim klubie za granicą grał, zawsze powtarzał, że w serduchu miał stołeczny klub. Myślę, że prędzej czy później by do tego doszło. Teraz widzimy, po 15 latach wraca na Łazienkowską. Jest to również dobry zabieg, jeśli chodzi o politykę wizerunkową klubu. Kibic, który widzi, że zespół został wzmocniony, bo Artur z pewnością jest gwarantem jakości w bramce, że wraca zawodnik, który utożsamia się z Legią, jest ogromnym "handicapem" dla klubu - zaznaczył Paweł Golański.
Zobacz także: Andrzej Dawidziuk o Arturze Borucu: Kipi energią!
- To bardzo dobra informacja. Popatrzmy na ostatnie mecze Ligi Mistrzów. W nich wiodącymi postaciami byli najstarsi piłkarze w klubach, chociażby Cristiano Ronaldo czy Robert Lewandowski. Ja już bym nie zaglądał w metryki zawodników, bo obecnie kariera piłkarska znacznie się wydłuża. Boruc ma poziom sportowy na takim poziomie, że spokojnie jeszcze trochę pogra, a w tym roku będzie wzmocnieniem Legii - powiedział Artur Wichniarek.
- Jest to spore wydarzenie w Ekstraklasie. Sam chodziłbym na mecze, żeby oglądać Boruca. Prezes Legii ma dobrą kartę, bo zdobycie mistrzostwa Polski, otwarcie Legia Training Center zmienia rzeczywistość klubu, przyjście Boruca da drużynie bardzo dużo sportowo - dodał Roman Kołtoń.
Zobacz także: Artur Boruc oficjalnie w Legii Warszawa!
- Wraca do Polski taki nasz Buffon. Ten charyzmatyczny człowiek i piłkarz ściągnie tłumy przed telewizory. Ostatni sezon siedział na ławce, ale nie z powodu kontuzji. Przez cały czas był w pełnym treningu, więc jest gotowy do gry. Od kogo ma się uczyć młodzież Legii jak nie od takiego doświadczonego bramkarza. Uważam, że przy tym transferze są same plusy - stwierdził Hajto.
- W przypadku bramkarza to nie jest, aż tak wielki problem, że siedział na ławce. Bardziej istotne jest to u piłkarzy z pola - dodał Wichniarek.
Zobacz także: Artur Boruc w Legii Warszawa. Pierwszy trening po powrocie (GALERIA)
Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl