„Biedny i bogaty rozpoczynają święto w Lizbonie”. Przegląd portugalskiej prasy przed turniejem finałowym Ligi Mistrzów
Przebywający w Portugalii Szymon Rojek dokonał przeglądu tamtejszej prasy. W środę Atalanta Bergamo zmierzy się z Paris Saint-Germain w pierwszym ćwierćfinałowym meczu Ligi Mistrzów. Włoska drużyna jest rewelacją trwających rozgrywek Champions League, ale to naszpikowane gwiazdami PSG jest faworytem spotkania. "Święto zaczynają biedni i bogaci" - takim porównaniem dziennikarze z Półwyspu Iberyjskiego zapowiadają mecz Atalanty z PSG.
- Wczorajsza okładka „O Jogo” i „Wojna Gwiazd” jako zapowiedź turnieju finałowego. Na pierwszym planie oczywiście Joao Felix, ale poza nim Messi, Neymar, Lewandowski. Miło, że Portugalczycy doceniają polskiego napastnika - skomentował wczorajszą okładkę dziennika Rojek.
W innej czołowej gazecie Portugalii także pierwsza strona została poświęcona Lidze Mistrzów.
- W dzisiejszej prasie najszerzej o turnieju finałowym w Lizbonie pisze „A Bola”. Efektowna okładka i wkomponowane w lizbońskie uliczki trofeum. Dziś zaczyna się „wielki szczyt europejskiego futbolu”. „Lizbona Mistrzów” jako kolejne hasło i bardzo bogata analiza wszystkiego co z tym turniejem związane. Pisze się między innymi o „szaleństwach protokołu” jak prasa nazywa wszelkie obostrzenia związane z koronawirusem.
ZOBACZ TAKŻE: Atalanta Bergamo - Paris Saint-Germain. Transmisja w Polsacie Sport Premium 1
"A Bola" nawiązuje też do dzisiejszego spotkania PSG i Atalanty Bergamo. "Fabryki bramek" - tak dziennik opisuje starcie obu zespołów.
Są także gazety, które nadal żyją przede wszystkim portugalskim futbolem. Czołówką w „Recordzie” jest news o nowym transferze Benfiki Lizbona.
- W tytule zapowiedzi meczu Bayern - Barcelona dziennikarze "A Boli" pytają także, czy to nie jest czasem przedwczesny finał. Poza tym mnóstwo wątków związanych z udziałem Portugalczyków w Lidze Mistrzów. O tym, że portugalski futbol nadal ma wysokie notowania u kibiców świadczy ilość miejsca poświęconego tamtejszym zespołom w portugalskiej prasie - mówi Rojek
ZOBACZ TAKŻE: Przypadek koronawirusa w Barcelonie
- Nie brakuje jednak Ligi Mistrzów. „Joao Felix szczęśliwy z powrotu do domu”. To w ogóle ciekawa rzecz, ponieważ Portugalczycy skrupulatnie wymieniają swoich rodaków, którzy mogą wygrać Ligę Mistrzów. Bernardo Silva i Joao Cancelo w Manchesterze City, Joao Felix w Atletico Madryt, Nelson Semedo w Barcelonie i ten, który ma chyba najmniejsze szanse na trofeum czyli bramkarz Olympique Lyon, czyli Anthony Lopes. Atletico Madryt swoją bazę ma w Caixa gdzie mieści się centrum treningowe Benfiki Lizbona, w której dorastał Joao Felix. Teraz wraca do miejsca, w którym dorastał - opisuje dziennikarz.
- W domu są też w pewnym sensie piłkarze Manchesteru City: Bernardo Silva i Joao Cancelo, bowiem piłkarze Pepa Guardioli stacjonują w Cidade de Futbol, które jest kompleksem budynków i boisk wyrosłych wokół stadionu narodowego i służy jako centrum portugalskiej piłki. Teraz piłkarze, którzy nieraz bywali w tym miejscu z reprezentacją powracają do ośrodka.
Podobnie wygląda układ sportowej gazety "O Jogo". Swoje miejsce mają największe portugalskie kluby, a dopiero po nich przychodzi czas na Ligę Mistrzów.
- W dzienniku "O Jogo" jest podobny układ: kilka stron o Porto, kilka stron o Benfice, kilka stron o Sportingu, aż w końcu docieramy do Ligi Mistrzów. Bardzo zgrabna i krótka zapowiedź dzisiejszego meczu PSG - Atalanta. W poprzedniej zapowiedzi zwracano uwagę na ofensywny futbol obu drużyn, a tutaj dużo mówi się o pieniądzach. Hasło krótkie, ale jakże wymowne: „Święto rozpoczynają biedny i bogaty”. Mowa tutaj oczywiście o kopciuszku w gronie finalistów czyli Atalancie Bergamo i "obrzydliwie bogatym" Paris Saint-Germain - relacjonuje ekspert Polsatu Sport.
Co ciekawe temat turnieju finałowe Ligi Mistrzów pojawia się także w innych dziennikach.
- Tematykę Ligi Mistrzów poruszają nie tylko sportowe dzienniki. Wystarczy wziąć do ręki dowolną gazetę i już na okładce pojawia się Joao Felix, który "szuka chwały w Lizbonie i to tutaj chce postawić ten stempel na swojej karierze". Zanim jednak Joao Felix wejdzie do gry to w pierwszym meczu wystąpią wspomniani "biedny i bogaty" - zakończył Rojek.
Przejdź na Polsatsport.pl