Seria DTM: Druga runda na torze Lausitzring. Na starcie Robert Kubica
W weekend na niemieckim torze Lausitzring zostanie rozegrana druga w sezonie runda wyścigowej serii DTM (Deutsche Tourenwagen Masters). Na starcie stanie Robert Kubica, kierowca zespołu Orlen Team Art.
Tegoroczna pierwsza runda DTM odbyła się w pierwszy weekend sierpnia na belgijskim torze Spa-Francorchamps. W obu wyścigach Kubica plasował się na 14. pozycji i nie zdobył punktów do klasyfikacji generalnej.
Przed wyścigiem na Lausitzring liderem cyklu jest Szwajcar Nico Mueller (Audi RS 5 DTM) z dorobkiem 46 pkt, drugie miejsce zajmuje obrońca tytułu Niemiec Rene Rast (Audi RS 5 DTM) - 39.
Te wyniki nie są jednak jeszcze uznane za oficjalne. Dwa dni temu Rast, który wygrał na Spa drugi wyścig, został wezwany na przesłuchanie przez Zespół Sędziów Sportowych (ZSS). Grozi mu bowiem kara za niezgodne z przepisami użycie systemu push-to-pass.
Polega on na tym, że po wciśnięciu przycisku prowadzący samochód ma w silniku dodatkowe 60 koni mechanicznych przez pięć sekund. Systemu można użyć 24 razy w tracie wyścigu.
Analiza wyścigu na Spa pokazała, że Rast dwa razy użył przycisku na 24. i 25. okrążeniu, gdy był liderem i nie mógł wtedy z tego korzystać.
Przesłuchanie Rasta ma się odbyć 14 sierpnia na Lausitzringu. Team Audi twierdzi, że kierowca nie jest winny, gdyż doszło w jego samochodzie do awarii systemu informującego o takiej możliwości.
Zobacz także: Seria DTM: Robert Kubica ponownie 14. na Spa
W sezonie 2020 w serii DTM zaplanowane jest dziewięć wyścigowych weekendów. W każdym kierowcy startują po dwa razy - w sobotę i niedzielę. Dodatkowo przed każdym wyścigiem przeprowadzane są kwalifikacje.
EuroSpeedway Lausitz to tor wyścigowy położony w pobliżu miejscowości Klettwitz w Brandenburgii we wschodnich Niemczech, niedaleko granicy z Polską i Czechami.
Obiekt powstał w 2000 roku, można na nim rozgrywać wyścigi na dwóch dystansach. Pierwszy w tzw. krótkiej konfiguracji „Sprint” ma długość 3,48 km. Na nim odbędą się wyścigi w najbliższy weekend.
W kolejny weekend (21-23 sierpnia), gdy kierowcy także spotkają się na tym obiekcie, organizatorzy planują rywalizację na trasie jednego okrążenia wydłużonej do 4,57 km (wariant Grand Prix).
Szerokość toru wynosi od 12 do 24 m, najdłuższa prosta ma 648 m. Koszt budowy obiektu oddanego do użytku 20 lat temu wyniósł 158 mln euro.
Choć tor został zaprojektowany zgodnie ze wszystkimi normami bezpieczeństwa, doszło na nim już do trzech poważnych wypadków.
26 kwietnia 2001 były kierowca Formuły 1 Michele Alboreto zginął podczas testów prototypu Audi R8. 3 maja tego samego roku w kolejnym wypadku zginął inny zawodnik.
Natomiast 15 września 2001 podczas wyścigu serii Champ Car doszło do kolizji, w której ciężkich obrażeń doznał były kierowca F1 Włoch Alex Zanardi.
Prowadzony przez niego bolid zderzył się z pojazdem Kanadyjczyka Aleksa Taglianiego. Włoch w stanie bardzo ciężkim został przewieziony do szpitala w Berlinie, gdzie amputowano mu obie nogi.
Champ Car był serią wyścigową tzw. open wheel, gdzie konstrukcja nadwozia pozbawiona była błotników karoserii.
W poprzednim sezonie na Lausitzring odbyły się dwa wyścigi DTM. Pierwszy wygrał Mueller, a drugi Rast.
Zobacz także: Seria DTM: Wyścig w Assen z udziałem kibiców
Seria wyścigowa DTM została utworzona w 1984 roku jako następca DRM (Deutsche Rennsport Meisterschaft). W pierwszym sezonie uczestniczyło sześć ekip: Rover, BMW, Alfa Romeo, Ford, Chevrolet oraz Volvo. Po dwóch latach dołączyli nowi konstruktorzy, w tym Audi oraz Mercedes.
W 2014 roku DTM połączyło się z japońską serią Super GT, a pięć lat później do stawki dołączył pierwszy zespół produkcyjny spoza Niemiec - brytyjski Aston Martin, który po jednym sezonie się jednak wycofał.
Poważne problemy, chyba największe w historii serii, pojawiły się w DTM pod koniec kwietnia 2020, gdy Audi oficjalnie poinformował, że po tegorocznym sezonie zakończy starty.
Niemiecki koncern potwierdził, że powodem wycofania się z DTM jest projekt bardziej intensywnego zaangażowania się w Formule E. Wpływ na decyzję miał także kryzys związany z pandemią koronawirusa.
W tej sytuacji w sezonie 2021 w serii, o ile zostanie w tym kształcie utrzymana, może zostać tylko jedna ekipa BMW.