Serie B: Przemysław Szymiński zagra w finale baraży o Serie A. Frosinone Calcio awans "załatwiło" w kwadrans
Frosinone Calcio w składzie z Przemysławem Szymińskim, pokonało Pordenone Calcio 2:0 w rewanżowym meczu II rundy baraży o grę w Serie A. Tym samym zespół Polaka awansował do finału baraży na zapleczu Serie A i niebawem powalczy o prawo gry we włoskiej elicie w przyszłym sezonie. W pierwszym spotkaniu zespół Szymińskiego uległ 0:1 zespołowi z północy Włoch, ale odrobił straty w nawiązką w rewanżu. Ekipie naszego rodaka zajęło to zaledwie kwadrans.
Mimo porażki w pierwszym meczu, w którym Szymański nie grał (siedział na ławce rezerwowych), ekipa z Frosinone zdołała w rewanżu odwrócić losy rywalizacji. Zespół z środkowej części Italii bardzo szybko wyszedł na prowadzenie w środowym spotkaniu.
Już w 7. minucie napastnik Frosinone Calcio - Camillo Ciano pokonał bramkarza rywali Michele Di Gregorio. Na kolejne trafienie podopieczni słynnego Alessandro Nesty, nie kazali długo czekać. Po kwadransie gry zespół prowadzony przez byłego obrońcę Lazio i AC Milan prowadził już 2:0.
W 15. minucie dwubramkowe prowadzenie Frosinone Calcio na stadionie Dacia Arena w Udine, dał drugi z napastników Andrija Novakovich. Później okazało się, że trafienie 3-krotnego reprezentanta Stanów Zjednoczonych zapewniło zespołowi Nesty zwycięstwo oraz awans do finału baraży o Serie A.
Frosinone Calcio w finale zagra ze Spezią Calcio, która wyeliminowała wcześniej Chievo Werona po pasjonującym dwumeczu (0:2, 3:1). Pierwszy mecz finałowy pomiędzy Frosinone Calcio, a Spezią Calcio odbędzie się 16 sierpnia. Z kolei rewanż zostanie rozegrany cztery dni później (20 sierpnia).
𝐁𝐮𝐨𝐧𝐠𝐢𝐨𝐫𝐧𝐨! 😍#PORFRO | #playoff20 pic.twitter.com/fclqoJY5nK
— Frosinone Calcio (@Frosinone1928) August 13, 2020
Szymiński do Frosinone Calcio dołączył w lipcu zeszłego roku z ówczesnego US Palermo. Stało się tak po tym, gdy klub ze stolicy Sycylii został oficjalnie zdegradowany na czwarty poziom rozgrywkowy i wszyscy piłkarze tego klubu stali się wolnymi zawodnikami. Sycylijski klub zmagał się z potężnymi problemami organizacyjnymi oraz finansowymi i w rezultacie został zdegradowany do Serie D.
Pochodzący z Katowic zawodnik, podobnie jak inny z Polaków grający w tym klubie Radosław Murawski, rozwiązał więc kontrakt i na zasadzie wolnego transferu mógł podpisać kontrakt z nową drużyną. Z Frosinone Calcio związał się trzyletnim kontraktem.
Trenerem drużyny z regionu Lacjum od lipca zeszłego roku jest wspomniany wcześniej legendarny Alessandro Nesta. Mistrz świata z 2006 roku karierę trenerską rozpoczął w Miami FC. Później prowadził drugoligową Perugię, a obecnie ma za zadanie wrócić z Frosinone Calcio do włoskiej elity i jest tego celu coraz bliżej. Dotychczasowy bilans 44-letniego szkoleniowca z zespołem "Kanarków" to 18 zwycięstw, 12 remisów oraz 14 porażek.
ZOBACZ TAKŻE: Włosi doceniają Polaka. Może zmienić klub
Obecny sezon, który jest zarazem pierwszym dla Szymińskiego po transferze z Palermo, był bardzo trudny. W dużej mierze ze względu na bolesną kontuzję złamania środkowej części twarzy. 26-letni Polak zadebiutował dopiero w nowej drużynie 5 grudnia zeszłego roku w meczu Pucharu Włoch przeciwko Parmie (1:2). Wówczas w starciu w Coppa Italia przeciwko ekipie z Serie A, wychowanek Rozwoju Katowice rozegrał pełne 90 minut.
Na kolejny występ czekał jednak bardzo długo, gdyż dopiero 16 lutego tego roku wybiegł na murawę. Tym razem przed własną publicznością Frosinone Calcio wygrało z Perugią (1:0), a Szymiński wystąpił od początku do końca. Mimo dobrej postawy, trener Nesta nie korzystał w dalszej części sezonu z jego usług. Dopiero 26 czerwca wszedł na końcowe dziesięć minut przeciwko Cittadelli (0:2). Następnie Polak zyskał uznanie w oczach trener i w kolejnych ośmiu spotkaniach rozegrał sześć meczów z czego pięć w podstawowym składzie.
Łącznie ze spotkaniami barażowymi syn byłego obrońcy m.in. GKS-u Katowice i Ruchu Radzionków - Marka Szymińskiego, w trwającym sezonie uzbierał 11 meczów i spędził dokładnie 720 minut na murawie. W perspektywie Polak ma jednak jeszcze dwa mecze finałowe do rozegrania oraz grę w Serie A w przyszył sezonie.
Obrońca do Włoch trafił w 2017 roku z Wisły Płock za 250 tysięcy euro. W Palermo rozegrał 48 meczów, w których strzelił jednego gola. Wcześniej w barwach "Nafciarzy" zanotował na poziomie polskiej ekstraklasy 37 występów.
Przejdź na Polsatsport.pl