Fortuna Puchar Polski: Legia Warszawa rozbiła GKS Bełchatów. Hat-trick Macieja Rosołka
Koncert gry w wykonaniu Legii Warszawa. Mistrzowie Polski zdemolowali 6:1 piłkarzy GKS Bełchatów i pewnie awansowali do 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski. Trzy gole strzelił 18-letni Maciej Rosołek, a swoją cegiełkę dołożył także debiutujący Filip Mladenović. Nie zabrakło też samobójczego strzału w wykonaniu Michała Pawlika.
GKS i Legia już 24 razy mierzyły się ze sobą na boisku, jednak dotychczas ani razu w Pucharze Polski. W rozgrywkach ligowych czternastokrotnie lepsi byli "Wojskowi", sześć razy gracze z Bełchatowa, a czterokrotnie mecze kończyły się podziałem punktów.
Piątkowe spotkanie było pierwszym oficjalnym występem Artura Boruca, który po 15 latach gry za granicą powrócił do klubu z Warszawy.
W początkowej części meczu do głosu zdecydowanie częściej dochodzili piłkarze ze stolicy i oddawali strzał za strzałem na bramkę rywali. Wreszcie przyniosło to oczekiwany skutek, choć gol był efektem błędów gospodarzy, którzy pogubili się przy polu karnym. To bezwzględnie wykorzystali przyjezdni i już w 12. minucie wyszli na prowadzenie za sprawą celnego strzału w wykonaniu Macieja Rosołka. Kolejna bramka padła dokładnie kwadrans później. Po dośrodkowaniu Michała Karbownika piłka uderzyła w słupek. Szybko przechwycił ją Luquinhas, jednocześnie podając do nadbiegającego Rosołka. Było 2:0 dla gości.
Zobacz także: Fortuna Puchar Polski: Znicz Pruszków gładko pokonał Ruch Wysokie Mazowieckie
Na drugą bramkę ekipy Aleksandara Vukovicia szybko odpowiedzieli zawodnicy GKS. Po rzucie wolnym z głębi pola piłkę w bramce Artura Boruca umieścił Damian Hilbrycht, nawiązując kontakt z mistrzami Polski. Gra wreszcie nabrała tempa.
W końcówce pierwszej połowy Legia znowu odskoczyła gospodarzom, a wszystko za sprawą samobójczego gola Michała Pawlika po rzucie rożnym piłkarzy ze stolicy. Na tablicy wyświetlało się 1:3.
Drugą część meczu ponownie otworzyli goście, a po swobodnym rozegraniu pilki w polu karnym rywali, w siatce umieścił ją Paweł Wszołek. Zdaniem komentatorów akcja wyglądała jak na treningu. Był to koncert gry w wykonaniu Legii, bo kolejna bramka padła zaledwie chwilę później. Po strzale debiutującego Filipa Mladenovicia mistrzowie Polski prowadzili już czterobramkową róznicą. Za moment - pięciobramkową, a golem pochwalilł się już po raz trzeci Rosołek. To był piłkarski nokaut.
GKS Bełchatów - Legia Warszawa 1:6 (1:3)
Bramki: Damian Hilbrycht 33 - Maciej Rosołek 12, 28, 67, Michał Pawlik 44 (gol samobójczy), Paweł Wszołek 53, Filip Mladenović 60
Przejdź na Polsatsport.pl