Poruszenie w F1. "Nigdy nie spojrzymy na trybuny tak, jak wcześniej"
To miał być zwykły dzień kwalifikacji na torze Barcelona-Catalunya przed niedzielnym wyścigiem Formuły 1. Stało się jednak inaczej za sprawą osób przebywających na obiekcie, które niechcący zapewniły rozrywkę fanom królowej motorsportu na długi czas.
W związku z tym, że na tor wciąż nie mogli wejść kibice, na głównej trybunie zawisły podobizny kierowców, mające wypełnić pustą przestrzeń. I właśnie tam stanęli autorzy sobotniej zabawy świata F1.
Zaczęło się niewinnie, od zwykłych zdjęć "od góry", które opublikowali w sieci. Nimi zajęli się internauci, którzy – nie wiedzieć czemu - odwrócili fotografie o 180 stopni. Efekty były zaskakujące.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Zobacz także: Nico Hulkenberg prowadzi rozmowy z Alfa Romeo Racing Orlen
O zabawnych zdjęciach rozpisywały się największe profile zajmujące się tematyką motorsportu, takie jak WTF1, czy motorsport.com, a w mediach społecznościowych wywołało to większe poruszenie, niż kolejne pole position Lewisa Hamiltona.
"Nigdy nie spojrzymy na zdjęcia na trybunach w ten sam sposób, co wcześniej" – podsumowali dziennikarze WTF1.
Przejdź na Polsatsport.pl