Lewandowski pierwszym wyborem w konkursie "jedenastek"
Robert Lewandowski ma jako pierwszy wykonywać rzut karny, jeżeli dojdzie do konkursów "jedenastek" podczas niedzielnego finału Ligi Mistrzów - zdradza niemiecki dziennik "Bild".
Już w niedzielę, w wielkim finale Ligi Mistrzów na Estádio da Luz zagra Bayern Monachium z Paris Saint-Germain. Bawarczycy podczas turnieju rozgrywanego w Portugalii byli nie do zatrzymania i po drodze do finału odprawili FC Barcelonę i Olympique Lyon.
W tegorocznej Lidze Mistrzów bardzo wysoką formę prezentuje Robert Lewandowski, który strzelił już 15 bramek i zanotował 6 asyst, a już w niedzielę będzie miał okazję poprawić swój wynik. Polski napastnik jest niekwestionowanym liderem Bawarczyków.
Hansi Flick wielokrotnie podkreślał, że Lewandowski jest kluczowym zawodnikiem jego zespołu. Zaufanie trenera do zawodnika jest tak duże, że ten powierzył mu bardzo odpowiedzialne zadanie podczas niedzielnego finału. Jak informuje niemiecki dziennik "Bild", "Lewy" ma być pierwszym egzekutorem w konkursie rzutów karnych - jeśli do takiego dojdzie.
Lewandowski jest jednym z najlepiej wykonujących rzuty karne na świecie i bardzo rzadko się myli. "Bild" dodaje, że po polskim napastniku do "jedenastki" będą podchodzić kolejno: Thomas Mueller, Leon Goretzka, Joshua Kimmich, David Alaba oraz Ivan Perisić.
Finał Ligi Mistrzów Paris Saint-Germain - Bayern Monachium odbędzie się w niedzielę 23 sierpnia o godzinie 21.
Przejdź na Polsatsport.pl