Turniej w Suwałkach: Tie-break rozstrzygnął starcie BAS Białystok – Trefl Gdańsk
W pierwszym sobotnim meczu XI Memoriału Józefa Gajewskiego siatkarze BAS Białystok przegrali z Treflem Gdańsk 2:3. Mimo kłopotów kadrowych, gdańszczanie zdołali pokonać ambitnie grającego beniaminka Tauron 1. Ligi. Wydarzeniem był debiut Mariusza Wlazłego w barwach Trefla.
Przebieg spotkania można uznać za dość zaskakujący, gdyby nie problemy, jakie dotknęły gdańską ekipę w okresie przygotowawczym. Z powodu zakażenia koronawirusem część siatkarzy musiało udać się na kwarantannę. Drużyna przez pewien czas trenowała w czteroosobowym składzie. By wystąpić na turnieju w Suwałkach, trener Michał Winiarski musiał sięgnąć po juniorów, a na parkiet wrócił z siatkarskiej emerytury środkowy Wojciech Grzyb. Co więcej, gdańszczanie wypożyczyli na ten turniej rozgrywającego MKS Ślepska Malow Suwałki – Kacpra Gonciarza.
Tak zestawiona drużyna miała kłopoty na początku starcia z ekipą z Białegostoku. Siatkarze BAS szybko uzyskali wyraźną przewagę (3:0, 8:3). Gdańszczanie mozolnie odrabiali straty, dopięli swego przy stanie 17:17, ale końcówka należała do pierwszoligowców (21:17). Błąd serwisowy siatkarzy Trefla ustalił wynik seta na 25:21.
Zobacz także: Mariusz Wlazły zdobył pierwszy punkt w barwach Trefla Gdańsk! (WIDEO)
Podrażnieni gdańszczanie drugą partię rozpoczęli od mocnego uderzenia (0:5, 1:7) i mimo zabiegów rywali, utrzymywali punktowy dystans do końca seta. Moritz Reichert wywalczył piłkę setową asem serwisowym (20:24), a w ostatniej akcji seta Bartłomiej Lipiński wcisnął piłkę obok bloku (22:25).
Trzecia odsłona to znów przewaga siatkarzy z Białegostoku. BAS odskoczył na trzy oczka, gdy Jan Lesiuk zablokował Reicherta (12:9), a w kolejnych akcjach powiększała przewagę (18:13). Piłkę setową wywalczył Kajetan Tokajuk (24:17), a serwis gdańszczan w siatkę zakończył tę część meczu (25:19).
Siatkarze Trefla znów musieli odrabiać straty i tym razem zdołali wyrównać stan meczu. Przeważali od pierwszych akcji (4:8), a w końcówce kontrolowali sytuację. Bartłomiej Mordyl atakiem ze środka uzyskał piłkę setową (19:24), a dwie akcje później skutecznym atakiem ustalili wynik na 20:25. W tej sytuacji zwycięzcę meczu miał wyłonić tie-break. W nim przewagę uzyskali siatkarze z Gdańska. Po skutecznym bloku mieli cztery oczka zaliczki przy zmianie stron (4:8). Podopieczni trenera Winiarskiego utrzymali przewagę. Skuteczny atak ze środka dał im piłkę meczową, a skuteczny atak Lipińskiego zamknął mecz (9:15).
Gdańszczanie, mimo kłopotów kadrowych zdołali więc przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Beniaminek Tauron 1. Ligi zaprezentował dobrą, ambitną postawę w starciu z przedstawicielem PlusLigi. Podopieczni trenera Marka Antoniuka z taką grą nie powinni mieć kłopotów z utrzymaniem się na drugim poziomie rozgrywek. Kilku siatkarzy, choćby Kacper Wnuk czy Jan Lesiuk pozostawiło po sobie bardzo dobre wrażenie. MVP: Kacper Gonciarz.
BAS Białystok – Trefl Gdańsk 2:3 (25:21, 22:25, 25:19, 20:25, 9:15)
Przejdź na Polsatsport.pl