LE: Niesamowicie długa seria rzutów karnych w meczu Shamrock Rovers z Ilves
Niesamowitych emocji dostarczył kibicom mecz I rundy eliminacji Ligi Europy pomiędzy irlandzkim Shamrock Rovers a fińskim Ilves (2:2). Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była seria rzutów karnych. Piłkarze obu drużyn wykonali aż 26 "jedenastek". Lepsi okazali się Irlandczycy, którzy wygrali 12:11.
Piłkarze Shamrock dwa razy gonili wynik. W pierwsze połowie prowadzenie Finom dał Lauri Ala-Myllymaak, który strzałem z rzutu karnego otworzył wynik meczu. Stan rywalizacji wyrównał Graham Burke i do przerwy sprawa awansu pozostawała otwarta. w Drugiej połowie na listę strzelców ponownie wpisał się zawodnik Ilves, a konkretnie Joona Veteli. W końcowym fragmencie spotkania bramkę na wagę remisu zdobył oberto Lopes.
Dogrywka nie wyłoniła zwycięzcy i do rozstrzygnięcia potrzebna była seria strzałów z jedenastego metra. Próbę nerwów lepiej znieśli gospodarze, a piłkarzem który zakończył strzelanie na Tallaght Stadium został Koey O'Brien.
Lech Poznań - Valmiera Glass VIA 3:0. Skrót meczu
Za rekord świata w liczbie strzelanych jedenastek przyjmuje się serię 48 rzutów karnych z meczu pomiędzy pomiędzy KK Palace a Civics w Pucharze Namibii z 2005 roku. Shamrock Rovers to potencjalny rywal Lecha Poznań w II rundzie eliminacji Ligi Europy. Losowanie kolejnej rundy kwalifikacyjnej odbędzie się 31 sierpnia.
Przejdź na Polsatsport.plTonight's result set a new record penalties scored in European competition #RoversInEurope☘ pic.twitter.com/wnR7C8O6gr
— Shamrock Rovers FC ☘️ (@ShamrockRovers) August 28, 2020