Zadecydowała dogrywka! Polska awansowała do półfinału olimpiady szachowej online
Reprezentacja Polski pokonała po dogrywce Azerbejdżan i awansowała do półfinału pierwszej edycji internetowej Olimpiady Szachowej. Decydujące o awansie zwycięstwo odniosła w tzw. armagedonie Monika Soćko. W sobotę biało-czerwoni zagrają z Indiami o prawo gry w finale.
Polska ekipa znakomicie rozpoczęła rywalizację (mecz i rewanż na sześciu szachownicach tempem 15 minut plus pięć sekund za każde posunięcie) z legitymującymi się wyższym średnim rankingiem rywalami (2401 - 2434), zwyciężając w pierwszym spotkaniu 4:2.
Swoje partie na męskich szachownicach wygrali niezawodni w czwartkowym barażowym meczu z Bułgarią Jan-Krzysztof Duda i Radosław Wojtaszek. Pierwszy pokonał Szachrijara Memiedjarowa, drugi - Raufa Mamiedowa. Zwycięstwo odniosła także aktualna mistrzyni kraju Karina Cyfka.
Zobacz także: Duda: W dobie pandemii szachy zyskały na popularności
W drugim spotkaniu fortuna się odwróciła. Biało-czerwoni przegrali 1,5:4,5. Pół punktu zdobył Duda, remisując z czołowym szachistą świata Tejmurem Radżabowem, a cały - juniorka Alicja Śliwicka za wygraną na szóstej szachownicy.
Przy remisie w meczu 1-1 o zwycięstwie decydowała dogrywka - jedna partia błyskawiczna, tzw. armagedon, bez dodawania czasu, w której białe mają pięć minut, ale muszą ją wygrać, a czarnym do sukcesu wystarczy remis, przy czterech minutach na partię.
Przeprowadzone losowanie zdecydowało, że dojdzie w nim do pojedynku na szachownicy kobiecej. Ze strony polskiej wystąpiła doświadczona Monika Soćko, a ekipę rywalek reprezentowała Gunay Mammadzada. Partie meczowe tych szachistek zakończyły się remisem i wygraną 20-letniej Azerki, przy czym w tej drugiej to starsza o 22 lata Polka była bliska zwycięstwa, ale wypuściła je w końcówce.
"Strasznie przeżywałam ten pojedynek. Przede wszystkim miałam pecha, że mnie wylosowali. Mogło paść na inne szachownice, ale trafiło akurat na kobiecą. Trenerzy podjęli decyzję, że powinnam grać, chociaż nie byłam w najlepszej dyspozycji, bo wcześniej nie wygrałam kompletnie wygranej partii. Byłam, szczerze mówiąc, trochę roztrzęsiona, miałam tylko dziesięć minut na dojście do siebie i kolejną partię. Nie ukrywam, że nie jestem najlepsza w obsługiwaniu myszki i graniu +pięć minut na cztery+. To nie jest moje ulubione tempo, bo z komputerem radzę sobie średnio. Młodzi zawodnicy wykonują ruchy bardzo szybko i nie mają problemów, czego nie mogę powiedzieć o sobie" - powiedziała PAP arcymistrzyni pochodząca z Rybnika.
W armagedonie Soćko, jedyna polska szachistka posiadająca tytuł męskiego arcymistrza, stanęła na wysokości zadania i wykazała się stalowymi nerwami. Zamatowała rywalkę na 2,1 sekundy przed upływem swojego czasu na partię.
"Prawdą jest, że miałam bardzo dużo szczęścia. Czyhałam na tego mata, ale przeciwniczka dwa razy mogła zagrać skoczkiem na d3 z szachem, zabić gońca i pewnie by wygrała. Nie zrobiła tego, więc mogę się cieszyć" - dodała Soćko, która rozegrała w olimpijskiej drużynie osiem partii, gromadząc 5,5 pkt.
W innych piątkowych ćwierćfinałach Indie pokonały Armenię 2-0, Rosja wygrała z Węgrami 1,5-0,5, a USA z Ukrainą 2-0.
W półfinale Polska zmierzy się z Indiami, z byłym mistrzem świata Viswanathanem Anandem w składzie, a Rosja z USA.
Wyniki Azerbejdżan – Polska 2:4 Szachrijar Mamiedjarow - Jan-Krzysztof Duda 0:1 Rauf Mamiedow – Radosław Wojtaszek 0:1 Gunay Mammadzada - Monika Soćko remis Gulnar Mammadowa – Karina Cyfka 0:1 Wugar Asadli – Szymon Gumularz remis Chanim Balajajewa - Alicja Śliwicka 1:0 Polska – Azerbejdżan 1,5:4,5 Jan-Krzysztof Duda – Tejmur Radżabow remis Radosław Wojtaszek - Rauf Mamiedow 0:1 Monika Soćko - Gunay Mammadzada 0:1 Karina Cyfka – Ulwija Fatalijewa 0:1 Szymon Gumularz - Wugar Asadli 0:1 Alicja Śliwicka - Chanim Balajajewa 1:0 Armagedon Polska – Azerbejdżan 1:0 Monika Soćko - Gunay Mammadzada 1:0.Przejdź na Polsatsport.pl