Wygrana i porażka w ostatnich sparingach piłkarzy ręcznych Łomży VIVE Kielce
W swoim ostatnim sparingu przed startem nowego sezonu piłkarze ręczni Łomży VIVE Kielce pokonali w niedzielę w Lipsku miejscowy SC DHfK 32:29. W sobotę mistrzowie Polski wyraźnie przegrali z Fuechse Berlin 27:35.
Wyjazd do Niemiec był ostatnim elementem przygotowań podopiecznych Tałanta Dujszebajewa. „Te mecze pokażą, czy jesteśmy na poziomie, na którym chcemy być” – mówił przed podróżą do Berlina Andreas Wolff, bramkarz kieleckiej drużyny.
Łomża VIVE w stolicy Niemiec zaprezentowała się poniżej oczekiwań. Kielczan zawiodła skuteczność i dokładność rozegrania. Szósta drużyna ostatniego sezonu Bundesligi zdobyła wiele bramek po kontratakach.
„Po meczu z Veszprem (wygrana 32:29 – PAP) podnieśliśmy głowy do góry. Teraz dostaliśmy srogą nauczkę od Fuechse. Za bardzo uwierzyliśmy, że łatwo tutaj wygramy. "Lisy" to zespół, który spokojnie może grać w Lidze Mistrzów. Musimy mocniej koncentrować się na takie spotkania. Bez odpowiedniego nastawienia, mecze o stawkę mogą kończyć się podobnie. W naszej grze nie było żadnych plusów” – ocenił spotkanie w Berlinie Arciom Karalek, obrotowy kieleckiej drużyny.
ZOBACZ TAKŻE: Drużyna szczypiornistów z Kielc z nową nazwą
Podopieczni Tałanta Dujszebajewa szybko wyciągnęli wnioski i następnego dnia wypadli zdecydowanie lepiej na tle SC DHfK Lipsk. Spotkanie długo było zacięte, ale w końcówce mistrzowie Polski wypracowali pięciobramkową przewagę, której nie oddali do ostatniej syreny.
„Ten mecz był dla nas bardzo ważny, szczególnie po tym, co pokazaliśmy w Berlinie. Chcieliśmy wrócić na zwycięskie tory i udowodnić, że tamto spotkanie było tylko wypadkiem przy pracy. Zagraliśmy na maksa. Nie było gry na chodzonego. Naszą ambicją byliśmy w stanie nadrobić popełniane błędy. Te musimy jednak zniwelować do minimum przed pierwszym spotkaniem w Lidze Mistrzów” – wyjaśnił Tomasz Gębala, lewy rozgrywający mistrza Polski.
Łomża VIVE w niedzielę zainauguruje nowy sezon PGNiG Superligi. Kielczanie podejmą w Hali Legionów Torus Wybrzeże Gdańsk (godz. 14.15).
Fuechse Berlin – Łomża VIVE Kielce 35:27 (17:13)
Najwięcej bramek dla Łomży VIVE: Branko Vujovic 6, Alex Dujszebajew i Arkadiusz Moryto po 3.
SC DHfK – Łomża Vive Kielce 29:32 (14:13)
Najwięcej bramek dla Łomży VIVE: Angel Fernandez Perez, Igor Karacic, Branko Vujovic, Alex Dujszebajew i Arkadiusz Moryto po 3.