Robert Lewandowski piłkarzem roku w Niemczech. Joachim Loew kwestionuje ten wybór
Robert Lewandowski ma ze sobą najlepszy sezon w karierze. W trykocie Bayernu Monachium spełnił swoje sportowe marzenie – wygrał Ligę Mistrzów. Zdobył również mistrzostwo i puchar Niemiec. Docenili to nasi zachodni sąsiedzi, którzy przyznali „RL9” tytuł Piłkarza Roku w Niemczech. Odmienne zdanie w tej kwestii ma Joachim Loew. Według niego nagrodę tę powinien otrzymać Manuel Neuer.
Napastnik Bawarczyków w minionym sezonie był bezsprzecznie najbardziej wyróżniającym się piłkarzem Bayernu. Został królem strzelców zarówno w Bundeslidze, Pucharze Niemiec, jak również w Champions League. Zdobył kolejno w tych rozgrywkach 34, 6 i 15 bramek. Te imponujące liczby przełożyły się na trofea. Zespół z Monachium po raz drugi w swojej 120-letniej karierze zdobył tryplet. Wcześniej dokonał tego za rządów legendarnego Juppa Heynckesa w 2013 roku.
Zasługi „Lewego” docenili niemieccy dziennikarze w prestiżowym plebiscycie magazynu „Kicker”. Wybrali go po raz pierwszy w historii Piłkarzem Roku. Kapitan reprezentacji Polski otrzymał 276 z 525 oddanych głosów. 32-latek nie krył zadowolenia po uhonorowaniu go tą nagrodą.
- Jestem z tego bardzo dumny. Tym bardziej, że oczekiwania wobec mnie są coraz większe i co roku staram się je przekraczać. Poziom jest tak wysoki, że 25 bramek zdobytych w jednym sezonie Bundesligi uważane jest za standard. Ciężko pracowałem na wyniki swoje, a także całej drużyny, która grała znakomicie - zarówno w kraju, jak i na arenie międzynarodowej – stwierdził.
ZOBACZ TAKŻE: CF: Robert Lewandowski osiągnął szczyt w Bayernie? "Mógłby teraz zagrać w innej lidze"
Co ciekawe, gdyby selekcjoner reprezentacji Niemiec Joachim Loew mógł zdecydować o przyznaniu tytułu Piłkarza Roku u naszych zachodnich sąsiadów – Lewandowski nie cieszyłby się z wyróżnienia. Według 60-letniego szkoleniowca nagroda powinna powędrować w… rękawice Manuela Neuera.
- Nie mam absolutnie nic przeciwko Lewandowskiemu. Jest napastnikiem światowej klasy. Dla mnie jednak to „Manu” powinien zostać wybrany najlepszym piłkarzem roku. Miał duży udział w wygraniu Ligi Mistrzów. Przez cały sezon prezentował znakomitą dyspozycję, jest bramkarzem o klasie światowej. Niesamowity i niewiarygodny. Jego spokój i charyzma są imponujące. Był kluczowym elementem Bayernu Monachium…
Podobnie jak napastnik Biało- Czerwonych. Sam zainteresowany twierdzi, że miniony rok był najlepszym w jego sportowej karierze.
- Najprawdopodobniej to mój najlepszy sezon w życiu. Nie chodzi tylko o liczbę zdobytych bramek, ale także o styl gry. Dla mnie ważniejsze jest to, abym lepiej wykonał pracę na boisku, niż strzelił kolejno gola – dodał.
Lewandowskiego można porównać do wina. Im starszy, tym lepszy. Świadomy jest tego również sam piłkarz. W rozmowie z niemieckim magazynem „Kicker” przyznał, że przed nim jeszcze kilka lat gry na najwyższym poziomie.
- Nie czuję się jakbym miał 32 lata. Miewam się lepiej, niż kiedy miałem 26 lat. Nie tyczy się to tylko mojego wieku, ale również piłkarskich i technicznych aspektów. Zrobię wszystko, co tylko mogę, aby utrzymać najwyższą formę przez kilka kolejnych lat. Ile mogę jeszcze grać? Dziesięć lat? Nie, raczej około ośmiu – zakończył.
W załączonym materiale wideo wszystkie gole Roberta Lewandowskiego w Lidze Mistrzów w sezonie 2019/2020.
Przejdź na Polsatsport.pl